Dane napływające z polskiej gospodarki sprawiły, że coraz częściej mówi się o możliwej obniżce stóp procentowych – czytamy na portalu Money.pl.

Opinie nt. obniżki stóp procentowych pojawiły się wyraźnie, gdy najnowsze dane GUS wykazały niższy wzrost gospodarczy w 2. kwartale tego roku, niż zakładano. PKB Polski zwiększył się o 3,1 proc. – analitycy zakładali wzrost w wysokości 3,3 proc., a tegoroczne założenia rządu to 3,8 proc. Spowodowało to, że we wtorek Ministerstwo Rozwoju skorygowało prognozy gospodarcze i obniżyło spodziewany wzrost PKB w 2016 roku do 3,5 proc.

Zdaniem ekonomistów cytowanych przez Money.pl, obecnie jest dobry moment dla obniżenia stóp procentowych, ponieważ potrzebny jest wzrost inwestycji.

Za obniżką stóp, i to radykalną, w celu pbudzenia inwestycji jest prof. Jerzy Żyżyński z Rady Polityki Pieniężnej. Uważa, że ponieważ Polska potrzebuje wzrostu na poziomie 5 proc., to stopy powinny zostać obniżone aż o 0,5 pkt. proc. – do 1 proc.

Przeciwna takim działaniom jest inna członek RPP, Grażyna Ancyparowicz, gdyż jej zdaniem ewentualna obniżka stóp nie zwiększy zdolności kredytowej potencjalnych inwestorów, a może zniechęcić do lokowania pieniędzy na rynku finansowym.

Obniżka stóp procentowych byłaby z kolei pożądana przez osoby spłacające kredyty i planujące pożyczkę. Dotyczy to również firm. Z drugiej strony, zmniejszyłoby to zyski osób oszczędzających, które ulokowały środki na lokatach i kontach oszczędnościowych. Zaznaczono również, że mimo trwającej deflacji, wzrost konsumpcji (spodziewany po obniżce) przełoży się na wzrost cen. NBP prognozuje wzrost cen żywności w 2017 roku o 2 proc., a energii o 2,6 proc.

Money.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply