Co dalej ze stadionem w Kijowie?


W poniedziałek 14 lipca gościła w Polsce premier Ukrainy Julia Tymoszenko. Jednym z punktów rozmów z Donaldem Tuskiem była kwestia przegotowań do Euro 2012. Polska i Ukraina niedawno przeszły kontrolę UEFA. Ukraina została oceniona gorzej, chociaż oficjalnie Michael Platini oświadczył, że jest zadowolony z gwarancji, jakie udzieliły władze ukraińskie.

Zastrzegł jednocześnie, że ostateczna weryfikacja i decyzja, co do możliwości przeprowadzenia Euro w Polsce i na Ukrainie zapadnie na spotkaniu UEFA we wrześniu. Czasu jest więc mało.

Premierzy Polski i Ukrainy na spotkaniu w Warszawie zapewnili, że Kijów i Warszawa grają zespołowo, co miało ukrócić spekulacje, które pojawiły się odnośnie możliwości rozegrania większości meczy na terytorium Polski. Powodem dla tego typu informacji miał być brak postępów w przygotowaniach Ukrainy do Euro. UEFA miała być zaniepokojona przede wszystkim sytuacją wokół Stadionu Olimpijskiego w Kijowie.

UEFA przyjmując tę lokalizację, zobowiązała stronę ukraińską do wyburzenia budowanego centrum handlowego “Troicki”, które blokuje drogi ewakuacji. Strona ukraińska zgodziła się i tym samym rozpoczął się thriller pt. “Troicki”. Mimo zapewnień niemal wszystkich przedstawicieli władz ukraińskich i zawartych porozumień miedzy inwestorem “Troickiego”, problemu do tej pory nie udało się rozwiązać.

Tym niemniej, zarówno premier, jak i prezydent Ukrainy deklarują optymizm w sprawie stadionu, jak i zresztą pozostałych inwestycji. Jednak rzeczywistość lepiej obrazuje anegdota, która pojawiła się niedawno w Kijowie: “Przy wyburzaniu Centrum “Troickiego” przed stadionem w Kijowie w poniedziałek pracowało dwóch robotników, we wtorek – jeden. Pytanie: w jakiej odległości od Kijowa znajduje się Platini?“. Niestety prace przy wyburzaniu obiektu faktycznie trwały dwa dni i rozpoczęły się tuż przed przyjazdem Michaela Platiniego do Kijowa. Zdjęcie wykonane niedawno, obrazuje stan prac nad wyburzaniem centrum “Troicki”, czy raczej ich brak.

"Centrum_Trocikie__7_"

Z Kijowa Michał Oleszko

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply