Chińczycy kupią białoruski bank

Zamykający piątkę największych banków Białorusi Belinvestbank ma być sprywatyzowany przez chińskiego inwestora – Poinformował o tym za pośrednictwem Interfax Zapad szef Narodowego Banku Białorusi Piotr Prakapowicz.

„Obecnie prowadzimy rozmowy nt. sprzedaży udziałów w Belinvestbanku z chińskim bankiem. To jeden z największych banków na świecie” – powiedział. Według jego relacji, za tydzień w Mińsku ma się pojawić przedstawiciel chińskiego inwestora, by omówić szczegóły możliwej transakcji.

Prakapowicz jeszcze w lipcu br. ogłaszał jednak, że bank zostanie sprzedany w Europejczykom. Miało to wynikać z strategii dywersyfikacji przepływów finansowych, które obecnie napływają głównie z Rosji

„Potrzebny nam jest inwestor (w Bielinvestbank), który włoży w gospodarkę miliardy euro. Powinien on być z UE” – mówił na konferencji prasowej 29 lipca br. Fakt, że na 10 białoruskich banków należących do Rosji, przypada tylko 2 europejskie, został przez niego nazwany „dysproporcją”. W sprawie Belinwestbanku toczyły się również rozmowy z niemieckim Commerzbankiem, jednak z powodu kryzysu finansowego w Europie negocjacje zamrożono. Władze informowały też o zamiarach sprzedania pakietu mniejszościowego Europejskiemu Bankowi Odbudowy i Rozwoju.

Na początku października Chiny podpisały szereg umów inwestycyjnych z Białorusią na sumę 3,5 mld dol. Podczas wizyty prezydenta Łukaszenki w Pekinie zawarto trzy kredytowe i dwie ramowe umowy w sferze energetyki, budownictwa, przemysłu i infrastruktury transportowej

O tym że współpraca chińsko- białoruska może mieć głębszy charakter mogą świadczyć również informacje o podpisanej w lipcu umowie dotyczącej budowy centrum bezpieczeństwa informacyjnego. Według relacji prasowych, w podmińskim Łogojsku, za chińskie pieniądze miałaby powstać struktura zajmująca się m.in. kontrolą lotów kosmicznych. Skoro jednak Białoruś nie wysyła na orbitę żadnych satelitów, eksperci podejrzewają, że może ona służyć chińczykom do nasłuchu elektronicznego.

Biełsat (belsat.eu)