W Chile wszedł w życie całkowity zakaz używania plastikowych toreb i worków w handlu detalicznym. To pierwsze państwo Ameryki Południowej, które przyjęło takie przepisy.

Minister środowiska Chile Carolina Schmidt poinformowała w poniedziałek, że w kraju tym wszedł w życie całkowity zakaz używania plastikowych toreb i worków w handlu detalicznym. “Używajmy toreb wielokrotnego użytku i masek wielokrotnego użytku. Przy niewielkich zmianach nawyków mamy gigantyczny wpływ” – zaapelowała minister, której słowa zacytował portal telewizji Telesur.

Zakaz jest efektem dwuletniego programu ograniczania użycia opakowań z tworzyw sztucznych. Przez pierwszy rok okresu przejściowego sklepom zezwalano na dystrybuowanie dwóch plastikowych toreb pojedynczemu klientowi. W kolejnym roku torby takie wycofano z dystrybucji w dużych sklepach. Natomiast od 3 sierpnia bieżącego roku obowiązuje całkowity zakaz ich używania w handlu detalicznym.

„Gdybyśmy umieścili obok siebie liczbę toreb, których dystrybucji uniknęliśmy, dostalibyśmy [pas o długość] do 2,75 miliona kilometrów. To 7,1 razy większa odległość niż między Ziemią a Księżycem, można by okrążyć Ziemię około 68 razy” – tłumaczyła minister Schmidt.

Kara za nieprzestrzeganie zakazu to grzywna w wysokości 330 peso za każdy przekazany worek plastikowy. Jak podała Telesur, Chile jest pierwszym państwem w Ameryce Południowej, który wprowadził zakaz tego rodzaju opakowań.

Ze względu na swoją trwałość opakowania z tworzyw sztucznych istotnie przyczyniają się do zaśmiecania środowiska naturalnego. Ich spalanie powoduje emisję do atmosfery szkodliwych gazów. Opakowania takie są szczególnie niebezpieczne dla zwierząt, zwłaszcza wodnych, które często połykają je lub zaplątują się w nie.

Czytaj także: Na Białorusi uruchomiono przerób foliowych toreb

telesurenglish.net/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply