W środę bułgarski parlament przyjął ustawę zabraniającą propagandy nietradycyjnych orientacji seksualnych w szkołach – poinformował portal Balkan Insight.
Jak poinformował portal Balkan Insight bułgarski parlament przyjął ustawę zabraniającą propagandy nietradycyjnych orientacji seksualnych w szkołach. Nowelizacja ustawy o oświacie przedszkolnej i szkolnej zakazuje „propagandy, popularyzacji i propagowania, bezpośrednio lub pośrednio, idei i poglądów związanych z nietradycyjną orientacją seksualną lub identyfikacją płciową odmienną od biologicznej”.
W sumie za przyjęciem głosowało 135 z 240 parlamentarzystów. Oczekiwano wsparcia Bułgarskiej Partii Socjalistycznej, ale ustawa została przyjęta w dużej mierze dzięki poparciu centroprawicowej partii GERB.
W sumie przeciw było 57 posłów, a ośmiu z GERB wstrzymało się od głosu. Niektórzy parlamentarzyści jako problematyczne uznali istnienie broszur na temat edukacji seksualnej dla dzieci i młodzieży lub tłumaczonych książek, które są w obiegu.
Tekst nie wspomina o sankcjach i nie precyzuje, jakie „idee i poglądy” można by uznać za niezgodne z prawem, pozostawiając miejsce na różne interpretacje.
W środę po południu w Sofii ogłoszono protest.
Wcześniej rząd tymczasowy Dymityra Gławczewa zaproponował, by najwyższym odznaczeniem państwowym uhonorować byłego członka Biura Politycznego Komunistycznej Partii Bułgarii Georgi Jordanowa.
Propozycja ta wywołała w czwartek w bułgarskim Zgromadzeniu Narodowym gorącą dyskusję. Atanas Atanasow, współprzewodniczący liberalnej koalicji „Kontynuujemy zmiany – Demokratyczna Bułgaria” (PP-DB), wezwał premiera Gławczewa i jego ministra kultury do anulowania nominacji dawnego komunistycznego dygnitarza do odznaczenia Orderem Starej Płaniny, najwyższym bułgarskim odznaczeniem państwowym. Atanasow przytoczył dawną uchwałę określającą reżim komunistyczny w Bułgarii jako kryminalny, nazywając nominację absurdem.
W obronie pamięci Jordanowa, który w czasach komunizmu pełnił też funkcję ministra kultury wystąpił parlamentarzysta Iwan Czenczew z Bułgarskiej Partii Socjalistycznej (BSP), która powstała z przekształcenia w 1990 r. dawnej partii komunistycznej.
Kostadin Kostadinow, lider nacjonalistycznej partii “Odrodzenie” (Wazrażdane) wtrącił się, wręczając Atanasowowi książkę o “moralności komunistycznej”, nazywając go byłym komunistą.
Z kolei były wieloletni premier i lider największej partii parlamentarnej – “Obywateli na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii” (GERB), Bojko Borisow wyraził solidarność z Atanasowem, wzywając do anulowania nominacji dla Jordanowa, ale zarazem apelując do Atanasowa do zdystansowania się od osób związanych z dawną komunistyczną służbą bezpieczeństwa. Wywołało to z kolei słowną potyczkę z liberałami.
W toku debaty doszło nawet do zablokowania mównicy parlamentarnej przez socjalistów, co spowodowało 10-minutową przerwę w obradach. Atmosfera była 1 sierpnia tak gorąca, że parlamencie nieomal doszło do rękoczynów, jak opisała to agencja informacyjna Nowinite.
Od czasu dymisji Borisowa ze stanowiska premiera w lutym 2021 r. w Bułgarii odbyło się sześć kolejnych wyborów do Zgromadzenia Narodowego, ostatnie 9 czerwca. Po żadnych z nich nie udało się wyłonić trwałego rządu parlamentarnego. W efekcie także obecnie Bułgarią kieruje pozaparlamentarny rząd nominowany przez prezydenta Rumena Radewa.
Kresy.pl/Balkan Insight
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!