W poniedziałek niemieccy rolnicy rozszerzyli protesty. W planach są blokady dróg i autostrad w całym kraju. Protesty odbywają się także na granicy polsko-niemieckiej i niemiecko-holenderskiej.

Protestujący przeciwko cięciom subwencji niemieccy rolnicy, wspierani także przez niektóre inne grupy zawodowe, zapowiadali na poniedziałek paraliż całego kraju. Tysiące ciągników ma zablokować drogi i wjazdy na autostrady, a w wielu miastach planowane są demonstracje i konwoje ciągników. Niemieckie media informowały, że utrudnienia rozpoczęły się już w niedzielę wieczorem.

W ubiegłym tygodniu niemiecki rząd częściowo wycofał się z zapowiadanych ze względu na kryzys budżetowy cięć. Nie zostanie zniesione zwolnienie z podatku od pojazdów silnikowych dla rolnictwa, a zniesienie ulg podatkowych dla rolniczego oleju napędowego ma zostać odłożone i wdrożone w kilku etapach.

Niemieckie Stowarzyszenie Rolników uważa jednak, że ustępstwa rządu są niewystarczające.

Rolników wspierają firmy spedycyjne, które protestowały przeciwko podwyżce opłat za przejazd ciężarówkami.

Jak informowaliśmy, tym razem protesty odbędą się także na granicy polsko-niemieckiej i niemiecko-holenderskiej. W proteście wezmą udział także polscy rolnicy. Sprzeciwiają się importowi zboża z Ukrainy.

Czytaj także: Bułgarscy rolnicy sfrustrowani – protestowali w Sofii

dw.com / topagrar.pl / salzburg24.at / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply