Jedna z poprawek do rządowego projektu ustawy o obronie ojczyzny zakłada, że już w przyszłym roku nasze wydatki na obronność mają wynieść 3 proc. PKB.

W czwartek minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapowiedział złożenie szeregu poprawek do rządowego projektu ustawy o obronie ojczyzny. Jak podaje PAP, najistotniejsze z nich zakładają zwiększenie nakładów na armię do 3 proc. PKB już w 2023 roku oraz szybsze wejście w życie ustawy, tj. po 30 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Pierwsze czytanie projektu odbyło się w czwartek, liczy on blisko 450 stron i zakłada uchylenie 14 dotychczasowych ustaw.

Podczas prezentacji projektu, minister Błaszczak zaznaczył, że jego zasadniczym celem jest zwiększenie liczebności wojska polskiego oraz nakładów na obronność. Zapowiedział odtworzenie systemu rezerw oraz działania na rzecz zachęcania żołnierzy do pozostania w służbie. MON chce też wdrożyć koncepcję obrony powszechnej.

 

W kwestii poprawek, szef MON zapowiedział zwiększenie już w przyszłym roku do 3 proc. PKB wydatków na obronność. Sam projekt zakładał pierwotnie, że w 2023 roku ma to być 2,3 proc. PKB, a w 2024 – 2,5 proc. PKB.

Musimy zwiększyć nakłady na obronność, tak aby wojsko miało jeszcze większy potencjał odstraszania. Dlatego podjęliśmy decyzję, że wydatki obronne osiągną poziom nie 2,5 proc. PKB, tak jak było to zakładane wcześniej, ale aż 3 proc. PKB już w 2023 roku – powiedział w Sejmie minister obrony. Zaznaczmy, że według PAP w projekcie ustawy była mowa, że 2,5 proc. miałoby zostać osiągnięte nie w przyszłym roku, ale za dwa lata.

Kolejna poprawka dotyczy wojskowej administracji terenowej. Zostanie ona utrzymana, ale zmienią się jej zadania. „Zostawimy też przepis, który umożliwi ministrowi obrony narodowej w drodze rozporządzenia, po analizie funkcjonowania tych organów po rządami nowej ustawy, dokonanie stosownych zmian” – dodał Błaszczak.

Ponadto, z uwagi na wojnę rosyjsko-ukraińską, autorzy projektu zrezygnowali z planowanej w nim reorganizacji systemu mobilizacyjnego. „Nie reorganizujemy systemu, zostawiamy możliwość takiej reorganizacji w przyszłości” – zaznaczył Błaszczak. Inna poprawka ma sprawić, że emitowane przez BGK obligacje na rzecz Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych będą objęte gwarancjami Skarbu Państwa”, pierwotnie jedynie zakładano taką możliwość.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Główne założenia, z których wyszliśmy tworząc ustawę, to że Polska jest dzisiaj dużo silniejsza niż była przed laty. Mamy przeszło 3x większe PKB i dużo większe możliwości gospodarcze. Musimy wychodzić z tego poczucia mikromanii narodowej – powiedział szef PiS Jarosław Kaczyński podczas przedstawiania w Sejmie Ustawy o obronie ojczyzny. Potwierdził, że już w przyszłym roku wydatki na obronność powinny sięgnąć 3 proc. PKB.

Należy zaznaczyć, że nie jest to liczone według metodologii NATO, lecz MON, która m.in. wlicza do wydatków na obronność emerytury wojskowe.

Czytaj także: Orbán: Rosjanie zmieniają mapę bezpieczeństwa w Europie

PAP / gazetaprawna.pl / 300gospodarka.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz

  1. 1000_szabel
    1000_szabel :

    Że tak tylko zapytam…
    Czy w owo 3% PKB wliczone są też nakłady na polską zbrojeniówkę (gł. PGZ) na konkretny cel: zwiększenie ilości linii produkcyjnych dla kluczowych i potrzebnych armii produktów w celu przyspieszenia ukompletowania polskich wojsk?
    Czy reorganizację poboru oraz przyśpieszenie reorganizacji WP będzie odkładane w nieskończoność?
    Czy nadal posiadamy jedynie 20 wyrzutni M142 Himars (wraz z przezabawną liczbą pocisków 300 do tych wyrzutni), czy w ciągu ostatnich 3 lat poczyniono coś w kierunku zwiększenia ich liczby? I czy szacowny rząd zamierza to zmienić, w sensie by ilość tych wyrzutni i pocisków była zwielokrotniona?