Tej bitwy nie wygramy w ciągu dni czy miesięcy. Musimy przygotować się na długą walkę – powiedział w Warszawie prezydent USA, Joe Biden. Zapewnił też Ukraińców o wsparciu, a zwracając się do Rosjan powiedział: „nie jesteście naszym wrogiem”.

W sobotę po południu, w drugim dniu swojej wizyty w Polsce, prezydent USA Joe Biden wygłosił przemówienie na Zamku Królewskim w Warszawie. Rozpoczął je od przypomnienia słynnego wystąpienia św. Jana Pawła II podczas pierwszej pielgrzymi polskiego papieża do Polski w 1978 roku.

– Nie lękajcie się. Były to jedne z pierwszych słów, w pierwszym publicznym wystąpieniu pierwszego polskiego papieża w październiku 1978 roku. Te słowa Jana Pawła II odmieniły świat, to było przesłanie, które pomogło zakończyć ucisk sowiecki i wyzwolić 30 lat temu tę ziemię i całą Europę Wschodnią. To przesłanie, które pokona okrucieństwo i brutalność tej niesprawiedliwej wojny – powiedział prezydent USA. Przypomniał też o walce Polaków o wolność w czasach PRL. W tym kontekście nawiązał do obecnego kryzysu i wojny rosyjsko-ukraińskiej. Zaznaczył, że trzeba uświadomić sobie, że „tej bitwy nie wygramy w ciągu dni czy miesięcy” i „musimy się przygotować na długą walkę”.

 

Rosja zdławiła dzisiaj demokrację – powiedział Biden. – Słowa [Władimira] Putina, że denazyfikuje Ukrainę, to cyniczne kłamstwo i obrzydliwość.

Amerykański przywódca dodał, że „każde pokolenie musiało walczyć z wrogami demokracji”, bo „taki jest świat – niedoskonały”. – Apetyty i ambicje nielicznych zawsze chcą narzucić swoją wolę tym, których jest wielu.

Zwracając się bezpośrednio do Ukraińców, powiedział: – My stoimy z wami. Kropka. Mówił, że walki, dziś toczą się w ukraińskich miastach, nawiązują do wydarzeń na Węgrzech w 1956 roku, w Czechosłowacji w 1968 roku, czy w Polsce w 1981 roku – czasów, gdy można było zobaczyć „sowieckie czołgi miażdżące powstania demokratów”.

– Ale opór wytrwał, aż w końcu w 1989 Mur Berliński i wszystkie mury sowieckiej dominacji upadły, a ludzie zatryumfowali – powiedział Biden. Nawiązał do walki prowadzonej przez Ukraińców:

– (…) Putin myślał, że Ukraina nie będzie się bić. Ale siły rosyjskie spotkały się z twardym oporem. Zamiast złamać ukraińską determinację, brutalna taktyka Rosji tylko ją wzmocniła. (…) Zróbmy wszystko, aby wskrzesić prawdę, wskrzesić wartości.

Prezydent USA dodał, że narracja Kremla dotycząca wojny jest kłamstwem. Nawiązując do swoich rozmów z prezydentem Rosji powiedział, że „odrzucił wszystkie propozycje”, a jego ludzie „zasłaniali się historyjkami i kłamstwem”.

– Dziś Rosja zdławiła demokrację i chce zrobić to gdzie indziej, nie tylko na swojej własnej ziemi, powołując się na fałszywe zasady etnicznej solidarności atakuje swoich sąsiadów – powiedział Biden. Podkreślił, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski jest demokratycznie wybranym prezydentem, a „w dodatku Żydem”.

– Putin jest bezczelny, jak wszyscy autokraci przed nim, aby wierzyć, że jego siła daje mu prawo mówić takie rzeczy – mówił prezydent USA. Dodał, że NATO to sojusz obronny, który nigdy nie chciał upadku Rosji, ale to Moskwa „od początku chciała przemocy”. – Siły amerykańskie są w Europie, żeby bronić sojuszników, a nie atakować Rosję. Mamy święty obowiązek, w ramach art. 5, bronić każdej piędzi terytorium NATO – dodał.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Według Bidena, trwająca wojna, choć brutalna, już teraz jest strategiczną porażką dla Rosji. Wspomniał o tym, jak w przeszłości rozmawiał z Rosjanami m.in. o kontroli broni w czasach zimnej wojny. Zwrócił się także do narodu rosyjskiego:

– Jeżeli mnie słuchacie, powiem wam rzecz następującą: wiem, że wy, Rosjanie, nie jesteście naszym wrogiem. Nie wierzę, że cieszycie się z mordowania niewinnych ludzi, dzieci, dziadków, że przyjmujecie to, że szkoły, szpitale położnicze są bombardowane i ostrzeliwane rosyjskimi rakietami, czy też miasta otaczane po to, żeby uchodźcy nie mogli z nich uciekać.

Biden powiedział, że „to nie są działania wielkiego narodu”, gdy wiele ukraińskich rodzin, w tym dzieci, musi uciekać ze swoich domów. – Ze wszystkich narodów, wy, Rosjanie, tak samo jak wszyscy w Europie, na pewno pamiętacie czym są podobne sytuacje z lat 20. i 30., sytuacje przed i w trakcie II wojny światowej, o których mówili wam wasi ojcowie i dziadkowie – mówił Biden. – Niezależnie od tego, czego doświadczyło wasze pokolenie, to musicie pamiętać Leningrad. Słyszeliście o tym od rodziców, dziadków. Stacje metra przepełnione ludźmi, którzy uciekali ze swoich domów, siedzących nocami w schronach przeciwlotniczych – to nie jest już wspomnienie przeszłości, bo to jest dokładnie to, co robi teraz armia rosyjska na Ukrainie.

Prezydent USA wspomniał swoje spotkanie z uchodźcami z Ukrainy na Stadionie Narodowym. Zaznaczył, że uderzyła go hojność wszystkich Polaków, ich gotowość do pomagania i „tego, by otworzyć serce”. Następnie zwrócił uwagę na postulaty Polski i skierował przesłanie do państw europejskich.

– (…) ta nowa walka o wolność pokazała nam już kilka rzeczy. Po pierwsze, Europa musi zakończyć swoje uzależnienie od rosyjskich paliw kopalnych, zaś my, USA, pomożemy wam w tym – oświadczył Biden. Podkreślił też, że reakcja powinna być „szybka, dynamiczna, zjednoczona i absolutnie przytłaczająca”.

Narzucenie kosztów i trzymanie się swego, to jedyne co może Rosję zmusić do zmiany zdania – powiedział prezydent USA. – Uderzyliśmy razem sankcjami, aby zniszczyć gospodarkę Rosji, ich bank centralny jest w tej chwili zablokowany, wyłączony z globalnego systemu, a Kreml nie ma dostępu do pieniędzy, którymi finansował swą wojnę, uderzyliśmy w samo serce rosyjskiej gospodarki, zatrzymaliśmy import rosyjskiej energetyki – mówił. Przypomniał też o spadku wartości rosyjskiego rubla, który „niemal od razu stał się niczym”. Zapowiedział, że w najbliższych latach gospodarka Rosji „zostanie zmniejszona o połowę” i wkrótce nie wejdzie do dwudziestki największych gospodarek świata (G20).

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W piątek prezydent USA spotkał się żołnierzami 82. Dywizji Powietrznodesantowej oraz przedstawicielami organizacji humanitarnych. W sobotę odwiedził Stadion Narodowy, rozmawiał z uchodźcami z Ukrainy oraz z ukraińskimi ministrami spraw zagranicznych i obrony, którzy przybyli do Polski. Przez około godzinę rozmawiał też z prezydentem Andrzejem Dudą. Spotkanie trwało ok. godziny. Według relacji polskiego prezydenta, rozmowy dotyczyły m.in. kwestii militarnych i pomocy humanitarnej dla Ukrainy.

Czytaj także: Biden nazwał Putina „rzeźnikiem” [+VIDEO]

Joe Biden zamieścił po rozmowie z Dudą wpis na Twitterze, pisząc, że podziękował Polakom za otwarcie swoich domów i serc „dla swoich sąsiadów w potrzebie”. Dodał, że rozmawiali o wspólnym zaangażowaniu na rzecz wspierania Ukraińców i ukraińskich władz.

Interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply