Uadzimir Niakaljeu – jeden z opozycyjnych kandydatów w białoruskich wyborach prezydenckich, podpisał porozumienie między “ludźmi i wszystkimi domowymi i bezdomnymi zwierzętami? – donosi agencja Biełapan, która była gospodarzem jego konferencji.

Stronę zwierząt reprezentował kot Barsik. W umowie obydwie strony obiecały wybaczyć sobie wszystkie krzywdy. Kandydat zobowiązał się do wprowadzenia ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. ma się przyczynić do powstania nowych schronisk dla zwierząt. Poprawić również mają się warunki chwytania bezdomnych zwierząt. Opozycyjny polityk walczył też będzie o poprawę jakości i obniżenie ceny karmy. Obok podpisu Niaklajewa pod dokumentem odcisk swojej łapy zostawił kot.

Opozycyjny kandydat, który jest jednocześnie szefem społecznej akcji “Mów Prawdę”, musiał wykonać tak niestandardowy ruch, po tym jak przyznał się w jednym z wywiadów, że w młodości zabił kotka a potem opisał to w wierszu. Wyznania Niakaljewa tak wzburzyły Białoruską Partię Zielonych, że wezwała Centralna Komisję Wyborczą by nie rejestrowała kandydata.

TV Biełsat (belsat.eu)

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply