Białoruś zapłaciła rachunek za gaz przesłany w maju. Przekazana suma 260 mln dol. wskazuje, że opłata była zgodna z cenami w kontrakcie, poinformowały o tym służby prasowe Gazpromu. Nadal jednak Biełtransgaz nie zapłacił długu w wysokości 192 mln dolarów, jaki narósł od początku roku.

Dotąd białoruska firma gazowa Biełstransgaz płaciła po samowolnie ustalonej przez siebie cenie o prawie 20 dol. niższej od tej jakiej oczekiwał Gazprom. Należy się podziewać, że wkrótce Rosjanie otrzymują zaległe pieniądze. Mogą o tym świadczyć wtorkowe słowa Białoruskiego prezydenta, który poinformował, że Białoruś pożyczyła na spłatę długu pieniądze od przyjaciół.

Moskwie już dawno nie podobało się wiele działań Mińska i nieprzypadkowo konflikt wybuchł w przededniu rozpoczęcia prezydenckiej kampanii wyborczej” – komentuje dla Biełsatu politolog Andriej Fiodorou.

Na razie Gazprom zmniejszył dostawy gazu o 60 proc. zapowiadając, że w przypadku gdy dług nie zostanie rozliczony, może zmniejszyć dostawy nawet o 85 proc. W odpowiedzi białoruski prezydent zapowiedział zatrzymanie tranzytu rosyjskiego gazu przez Rosyjskie terytorium i pobieranie go na własne potrzeby

TV Biełsat

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply