Stoltenberg przygotowuje się na “złe wieści” z Ukrainy

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg uważa, że trzeba przygotować się na złe wieści z Ukrainy. Wyraził ten punkt widzenia w sobotę w wywiadzie dla niemieckiego nadawcy publicznego ARD.

Fragmenty wywiadu przytoczyła w niedzielę agencja informacyjna TASS. „Musimy być także przygotowani na złe wieści” – stwierdził sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego, odpowiadając na pytanie, czy obawia się pogorszenia sytuacji na Ukrainie w przyszłości. „Wojny toczą się etapami. Musimy jednak wspierać Ukrainę zarówno w dobrych, jak i złych czasach” – powiedział. Według Stoltenberga kluczowe znaczenie ma zwiększenie przez państwa bloku produkcji amunicji.

Sekretarz generalny NATO przyznał jednocześnie, że obecnie państwa NATO nie są w stanie sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu na amunicję. Dlatego jego zdaniem Ukraina znajduje się w „sytuacji krytycznej”. Nie odpowiedział jednak na pytanie, jak w takiej sytuacji powinno zachować się dowództwo w Kijowie.

„Pozostawiam te trudne decyzje operacyjne w gestii Ukraińców i dowódców wojskowych” – powiedział Stoltenberg. „Myślę, że jednym z problemów, które musimy rozwiązać, jest fragmentacja europejskiego przemysłu obronnego” – podkreślił dodając, że sprawa dotyczy interesów przemysłowych państw członkowskich i miejsc pracy w branży zbrojeniowej.

Jego zdaniem ważne jest, aby nie dopuścić do tego, aby zwiększony popyt prowadził jedynie do wyższych cen amunicji.

Odnosząc się do sytuacji na froncie wojny rosyjsko-ukraińskiej, Stoltenberg stwierdził, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy nie nastąpił znaczący postęp. Dalszego rozwoju sytuacji nie przewidywał. „Wojny są z natury nieprzewidywalne” – powiedział sekretarz generalny. „Ale wiemy, że im bardziej będziemy wspierać Ukrainę, tym szybciej wojna się skończy” – zapewnił.

Rozpoczęta jeszcze w czerwcu ofensywa sił ukraińskich na kierunku zaporoskim zakończyła się fiaskiem. Ukraińcom nie udało się przełamać głównej linii obrony w tym obwodzie, a tym bardziej dotrzeć do wybrzeża morskiego i przeciąć wywalczony przez Rosjan “pomost” lądowy łączący Krym z jej głównym terytorium.

Błędy ukraińskiego kierownictwa politycznego i wojskowego otwarcie ocenił w listopadzie naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny.

tass.ru/kresy.pl