Chińczycy budują trzeci lotniskowiec

Marynarka Wojenna Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej ma w służbie czynnej jeden lotniskowiec – Liaoning, który jest wykończoną przez Chińczyków konstrukcją pierwotnie budowaną w ukraińskiej stoczni w Mikołajowie dla floty Związku Radzieckiego. Pierwszy zbudowany od podstaw samodzielnie przez Chińczyków lotniskowiec Shandong został zwodowany w zeszłym miesiącu i przechodzi obecnie prace wykończeniowe.  Była to konstrukcja kopiująca rozwiązania radzieckich inżynierów zastosowane w budowie Liaoning.

Chińczycy jednak nie zwalniają tempa i z zaplanowanych kolejnych dwóch lotniskowców, jeden jest już  w budowie. Prace objęte są tak wielką tajemnicą, że trudno określić moment rozpoczęcia budowy trzeciego lotniskowca. Mogło to nastąpić w 2015 lub 2016 roku. Jak informuje portal Konfliktu okręt ten, jako pierwsza jednostka nowej klasy 003, będzie już w swojej konstrukcji i rozwiązaniach technicznych podobny do najlepszych lotniskowców amerykańskich.

Nowy chiński lotniskowiec nie będzie miał charakterystycznej dla jednostek radzieckiego wzoru rampy. Start samolotów będą odbywać się z wykorzystaniem katapult parowych, a być może nawet elektromagnetycznych, analogicznych do amerykańskiego systemu EMALS. Chińscy inżynierowie wojskowi mają już pracować nad tego typu systemem, choć prawdopodobnie znajdzie on zastosowanie dopiero na czwartym chińskim lotniskowcu.

Budowany super-okręt będzie miała prawdopodobnie napęd konwencjonalny. Choć Chińczycy opanowali już budowę reaktorów dla napędu okrętów podwodnych, lotniskowiec to wyzwanie innej skali, napęd jądrowy dostanie najpewniej dopiero czwarta jednostka tego typu. Chińczycy zakładają 50-letni okres eksploatacji lotniskowców i wodowanie kolejnych co pięć lat co w dalekiej perspektywie ma doprowadzić do stworzenie grupy 10 tego typu okrętów. Będzie to wymagało do Chińczyków także modernizacji ich portów, bowiem na razie dysponują tylko dwoma zdolnymi to przyjmowania tak dużych jednostek.

konflikty.pl/kresy.pl