W Wojskach Obrony Terytorialnej służy już 36 tys. żołnierzy – oświadczył we wtorek szef MON, wicepremier Mariusz Błaszczak. Docelowo WOT mają liczyć 50 tys. żołnierzy.

W miniony weekend w szeregi Wojsk Obrony Terytorialnej wstąpili kolejni ochotnicy. “W Wojskach Obrony Terytorialnej służy już 36 tys. żołnierzy. Terytorialsi są zawsze gotowi i są zawsze blisko. Wspierają lokalne społeczności, pomagają poszkodowanym w czasie klęsk żywiołowych, ale też razem z wojskami operacyjnymi pilnują bezpieczeństwa na polskiej granicy” – napisał we wtorek na Twitterze szef MON Mariusz Błaszczak.

Zobacz także: 11. Mazurski Pułk Artylerii przekształcony w brygadę. Szef MON: “To jest poważna siła” [+FOTO]

“Rozwój istniejących i formowanie nowych brygad, ciągły wzrost liczebności formacji oraz przejmowanie nowych obszarów działań – np. odpowiedzialność za niemilitarną część zadań zarządzania kryzysowego w resorcie obrony narodowej – wszystko to sprawia, że Wojska Obrony Terytorialnej nie tylko się rozwijają ale i znacząco wzmacniają potencjał obronny Polski” – oświadczył z kolei rzecznik WOT mjr Witold Sura.

Wojska Obrony Terytorialnej to piąty rodzaj Sił Zbrojnych obok Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej i Wojsk Specjalnych. Utworzone zostały 1 stycznia 2017 roku. Aktualnie funkcjonuje osiemnaście brygad obrony terytorialnej.

W ostatnim czasie utworzono trzy nowe brygad OT: 18 Stołeczną Brygadę OT, 19 Nadbużańską Brygadę OT oraz 20 Przemyską Brygadę OT. W bezpośredniej podległości Dowództwa WOT pozostają również: Centrum Szkolenia WOT w Toruniu, Centrum Łączności i Informatyki w Zegrzu oraz Szkoła Podoficerska SONDA.

Przypomnijmy, że w kwietniu br. weszła w życie ustawa o obronie ojczyzny. Zwiększa ona budżet na obronność – do co najmniej 3 proc. PKB już w roku 2023, zwiększa liczebności Sił Zbrojnych RP, a także przewiduje odtworzenie systemu rezerw oraz dodatkowe możliwości szkolenia wojskowych.

W październiku ub. roku rząd zadeklarował, że Wojsko Polskie będzie liczyć docelowo 250 tys. żołnierzy zawodowych i 50 tys. żołnierzy WOT.

Zobacz także: Powstanie nowa jednostka wojskowa. Szef MON podpisał porozumienie

Czytaj także: MON planuje powołać w przyszłym roku do 200 tysięcy osób na szkolenie wojskowe

media.terytorialsi.wp.mil.pl / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Nasza armia jest potężna. Strach się bać, co ta armia zrobi w przypadku wojny, zwłaszcza że broń jest na Ukrainie. No, za wyjątkiem jednego lub dwóch granatników otrzymanych od braci i sióstr (nie wiadomo dokładnie ile, gdyż nie było odprawy celnej).

    • r2d2
      r2d2 :

      Ruska broń też jest na Ukrainie i Białoruska a NATO jeszcze nie weszło do wojny a Ruscy mają już tak wielkie straty że amunicję i czołgi, rakiety, drony sprowadzają skąd się da. Czyżby zapasy były rozkradzione?