Sekretarz Skarbu USA Scott Bessent poinformował, że porozumienie między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą obejmuje strategiczne minerały, energię oraz przedsiębiorstwa państwowe. Jak podkreślił, umowa wpisuje się w długoterminową strategię prezydenta Donalda Trumpa na rzecz pokoju między Ukrainą a Rosją. Bessent zaznaczył, że współpraca ta oznacza „dorozumianą gwarancję bezpieczeństwa ekonomicznego” oraz wzmacnia interesy amerykańskich firm i podatników.

Sekretarz Skarbu USA Scott Bessent powiedział w piątek, że umowa USA-Ukraina obejmująca „strategiczne minerały, energię i przedsiębiorstwa państwowe” ma „dorozumianą” gwarancję bezpieczeństwa ekonomicznego.

„Ta umowa jest częścią długoterminowej strategii negocjacyjnej prezydenta Trumpa na rzecz pokoju między Ukrainą a Rosją i… pozwólmy Ukraińcom powrócić… do… pokojowego istnienia”, powiedział Bessent Marii Bartiromo z Fox News.

„Więc pierwszą częścią tego jest partnerstwo między Ukrainą a USA, które obejmuje strategiczne minerały, energię i przedsiębiorstwa państwowe, w ramach którego nawiązujemy partnerstwo i patrzymy tylko w przyszłość”, kontynuował.

Bessent dodał później, że umowa zawiera „dorozumianą gwarancję, że jeśli Stany Zjednoczone Ameryki będą mocno inwestować w przyszłość ekonomiczną… nazywam to gwarancją bezpieczeństwa ekonomicznego”.

„Im więcej aktywów mają amerykańskie firmy na miejscu, tym większe zainteresowanie USA przyszłością ukraińskiej gospodarki, tym większe bezpieczeństwo zapewnia to narodowi ukraińskiemu i tym … tym wyższy zwrot dla amerykańskiego podatnika” – kontynuował sekretarz skarbu.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył po czwartkowym spotkaniu z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem, że rozmowy pokojowe dotyczące Ukrainy są na „zaawansowanym etapie”. Według amerykańskiego przywódcy rosyjski prezydent Władimir Putin nie złamie warunków ewentualnego porozumienia.

„Nie mamy jeszcze umowy. Mamy Rosję. Mamy Ukrainę. Myślę, że jesteśmy na bardzo zaawansowanym etapie.

Myślę, że Rosja bardzo dobrze się zachowuje” – powiedział Trump. Podkreślił jednak, że kwestia wysłania sił pokojowych może zostać rozważona dopiero po zawarciu porozumienia, które jego zdaniem jest bardziej skomplikowane niż rozmieszczenie wojsk.

Pytany o zaufanie do prezydenta Rosji, Trump odwołał się do zasady „trust but verify” („ufaj, ale sprawdzaj”). Wyraził jednak przekonanie, że wynegocjowane porozumienie będzie trwałe.

Podczas rozmowy Starmer skorygował Trumpa, gdy ten zasugerował, że europejska pomoc dla Ukrainy ma formę pożyczek. W kontekście przyszłych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy prezydent USA wskazał na umowę dotyczącą zasobów mineralnych.

Kresy.pl/Yahoo!News

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz

  1. Roman1
    Roman1 :

    Jest oczywistą oczywistością, że „demokratyczny” Zachód nie mógł dopuścić do zawarcia umowy USA – Ukraina, gdyż następstwem mógłby być pokój na Ukrainie, czyli empiryczne udowodnienie, że był on możliwy, a przecież zachód żąda wojny. Zachód za wszelką cenę nie mógł zatem pozwolić, by okazało, iż prezydent Trump ma rację i stąd takie ustawienie Zełenskiego (ostatnio przez Macrona), aby sprowokować USA do zaprzestania starań o pokój. Przecież Tusk powiedział, że obecnie mamy demokrację walczącą, a więc nigdy więcej pokoju.