W ostatnich dniach media amerykańskie donosiły o ostrym konflikcie między zięciem i jednocześnie doradcą Donalda Trumpa Jaredem Kushnerem a Stevenem Bannonem, doradcą ds. strategii politycznej amerykańskiego prezydenta.

Oprócz informacji o przyczynach usunięcia Stevena Bannona z Rady Bezpieczeństwa Narodowego, o jego sprzeciwie wobec amerykańskiego ataku na syryjskie lotnisko w ubiegłym tygodniu, o sporze Bannona z doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego generałem Herbertem Raymondem McMasterem, media donosiły również o sporze na linii Bannon-Jared Kushner.

Spór ten ma wyrażać istniejący w Białym Domu podział na twardych nacjonalistów/konserwatystów i bardziej liberalnych, “nowojorskich” doradców prezydenta Donalda Trumpa. Do tej drugiej grupy należą córka Trumpa, Ivanka Trump, i jej mąż Jared Kushner.

Według relacji byłego oficera CIA Roberta Davida Steele’a, powołującego się na źródła w Białym Domu, Bannon podczas gorącej wymiany zdań na temat Syrii miał powiedzieć do Kushnera – Ameryka nie jest już na sprzedaż dla Izraela. Kushner miał odpowiedzieć – Amerykanie z definicji są głupkami i uwierzą w to, czym ich karmiliśmy od dekad. Na to miał odpowiedzieć Bannon, że Kushner nie będzie już mógł dalej służyć swoim mrocznym panom z Tel Awiwu.

Powyższa relacja, jeśli prawdziwa, świadczy o trwającej wojnie personalnej i ideologicznej wewnątrz Białego Domu (pomimo tego, że niektóre media już donoszą o tym, że spór się zakończył ugodą), której konsekwencje będą się na pewno przekładać na dalsze decyzje Trumpa w polityce zagranicznej, szczególnie w odniesieniu do Syrii i Rosji.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply