Australia: Do walki z pożarami powołano rezerwistów

Władze Australii podjęły decyzję o powołaniu do służby 3000 rezerwistów. Ma to związek z ogromnymi pożarami na terenie tego państwa – dotychczas zaangażowane siły nie wystarczają do opanowania kryzysu. Marynarka wojenna wysłała w zagrożony rejon swój największy okręt wojenny.

Z mobilizacji wyłączeni mają być rezerwiści, którzy już teraz zaangażowani są w walkę z żywiołem lub których rodziny ucierpiały w wyniku pożarów. Minister obrony Linda Reynolds zaznacza, że wojskowi z racji braku odpowiedniego szkolenia w zakresie działań przeciwpożarowych, nie realizują tego typu działań na lądzie. Ich zadaniem ma być ewakuacja osób oddalonych od głównych arterii komunikacyjnych, a wojska inżynieryjne zajmą się odtwarzaniem kluczowej infrastruktury. Żołnierze mają również przygotowywać zapory przeciwpożarowe, mające utrudnić dalsze rozprzestrzenianie się ognia.

CZYTAJ TAKŻE: Szczyt klimatyczny zakończył się fiaskiem

Do walki z pożarami skierowany został największy okręt marynarki wojennej Australii, HMAS Adelaide. Na pokładzie umieszczono m.in. zasoby wody pitnej, paliwa oraz generatory prądu. Szacuje się, że zaokrętowano niemal 300 ton materiałów niezbędnych do niesienia pomocy.