Ataki na dziennikarzy podczas proaborcyjnych manifestacji. Złożono zawiadomienie do prokuratury
Bojówkarze Antify zaatakowali reportera podczas proaborcyjnej manifestacji w Poznaniu. Wcześniej również w Warszawie napadnięto i okradziono dziennikarkę. Ordo Iuris złożyło w obu tych sprawach zawiadomienia do prokuratury.
Jak informowaliśmy, w środę Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie swojego ubiegłorocznego orzeczenia w sprawie uznania tzw. aborcji eugenicznej jako sprzecznej z polską konstytucją. Podkreślono w nim zasadę ochrony życia od poczęcia. Tego samego dnia wyrok TK z października 2020 roku został opublikowany w Dzienniku Ustaw.
Na decyzję TK zareagował tzw. Strajk Kobiet organizacją mało licznych – w przeciwieństwie do tych jesiennych – protestów ulicznych. W Poznaniu i Warszawie doszło do ataków na dziennikarzy relacjonujących przebieg manifestacji.
W stolicy Wielkopolski grupa osób powiązanych z anarchistyczną grupą Freedom Fighters napadła w czwartek dziennikarza Radia Poznań i uniemożliwiła mu wykonywanie swoich obowiązków. Nikt z protestujących znajdujących się w pobliżu nie zareagował na ten akt agresji.
Tego samego dnia podobne manifestacje odbyły się m.in. w Warszawie, gdzie policjanci musieli interweniować wobec trzech osób, które wtargnęły na teren Trybunału Konstytucyjnego. Oprócz wrzucano tam odpalone race, a przed wejściem wylano czerwoną farbę.
Dzień wcześniej w stolicy doszło do ataku na reporterkę Mediów Narodowych, której zniszczono i ukradziono część jej sprzętu. Na maseczce jednej z protestujących widać charakterystyczny symbol Antify – trzy strzałki.
Moment ataku na dziennikarzy oraz zniszczenie sprzętu. Na materiale widać też sprawcę. pic.twitter.com/54kol2kbQs
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) January 27, 2021
O przekazaniu zawiadomień do prokuratury ws. obu tych zdarzeń poinformował na Twitterze wiceprezes Ordo Iuris Tymoteusz Zych. Zwrócił on uwagę, że agresywni manifestanci naruszyli nie tylko normy Kodeksu karnego, ale też art. 43 Prawa prasowego. Dziennikarze znajdują się pod szczególną ochroną prawną – ataki na nich podczas pracy oznaczają tłumienie dostępu do informacji i dławienie normalnej debaty publicznej – podkreślił.
Agresywni lewicowi manifestanci naruszyli nie tylko normy Kodeksu karnego, ale też art. 43 Prawa prasowego.
Dziennikarze znajdują się pod szczególną ochroną prawną – ataki na nich podczas pracy oznaczają tłumienie dostępu do informacji i dławienie normalnej debaty publicznej.
— Tymoteusz Zych (@TymoteuszZych) January 29, 2021
Kresy.pl / radiopoznan.fm
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!