Kibice Rapidu Bukareszt przyjechali do zamieszkanego w większości przez Węgrów miasta Sfantu Gheorghe – Sepsiszentgyörgy głównie po to by dać wyraz swojej nienawiści do wszystkiego co węgierskie.
Sekcja kobiecej koszykówki najpewniej nie wzbudza zazwyczaj wielkich emocji wśród kibiców Rapidu Bukareszt. Inaczej jednak było w przypadku meczu z klubem Sepsi SIC. Klub ten gra w mieście w Sfantu Gheorghe – Sepsiszentgyörgy – na terenie etnicznie węgierskiego Siedmiogrodu. Madziarzy stanowią 77% mieszkanńców miasta, Rumuni 23%. Wśród kibiców ze stolicy Rumunii żywe zaś są antywęgierskie nastroje.
Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania rumuńscy kibice zajmowali się głównie skandowaniem haseł obrażających Węgry i Węgrów, w kierunku lokalnych mieszkańców prezentując obraźliwe gesty. Byli tak zacietrzewieni, że nie zauważyli, że gwizdali i buczeli także w czasie hymnu narodowego Rumunii.
dailynewshungary.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!