We wtorek minęły cztery lata odkąd Andrzej Poczobut, dziennikarz i działacz polskiej mniejszości na Białorusi, został aresztowany. Później skazano go na osiem lat za rzekome „podżeganie do nienawiści”.

Andrzej Poczobut, dziennikarz i działacz polskiej mniejszości na Białorusi, został zatrzymany 25 marca 2021 roku. We wtorek minęła czwarta rocznica jego aresztowania. Białoruskie władze zarzuciły mu „podżeganie do nienawiści”, a jego działaniom – polegającym na kultywowaniu polskości i publikowaniu artykułów w mediach – przypisano znamiona „rehabilitacji nazizmu”.

Od czasu zatrzymania Poczobut przebywa za kratami. W 2023 roku skazano go na osiem lat kolonii karnej za rzekome „podżeganie do nienawiści”.

Polsko-białoruskie relacje międzypaństwowe pogorszyły się znacznie w 2020 roku po wyborach prezydenckich na Białorusi. W marcu 2021 roku władze tego państwa rozpoczęły falę represji wobec działaczy społecznych polskiej mniejszości na Białorusi. Pod zarzutem podżegania do nienawiści na tle narodowościowym aresztowana została przewodnicząca Forum Polskich Inicjatyw Brześcia i Obwodu Brzeskiego Anna Paniszewa, prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys oraz działacze ZPB Andrzej Poczobut, Irena Biernacka i Maria Tiszkowska.

Poczobut do dziś jest figurantem spraw karnych. Pozostałe aresztowane osoby zwolniono. Szkoła społeczna prowadzona przez Paniszewą została zlikwidowana.

W kategorii „podżegania”, „rehabilitacji nazizmu” oraz „heroizacji bandytów i zbrodniarzy wojennych” białoruska prokuratura zakwalifikowała podejmowane przez polskie organizacje działania na rzecz upamiętnienia i uczenia o Armii Krajowej oraz powojennym, antykomunistycznym podziemiu zbrojnym. W mediach białoruski rozpoczęto kampanię propagandową oskarżającą AK o dokonanie “ludobójstwa narodu białoruskiego”.

Czytaj: Łukaszenko: Polska odpuściła Poczobuta – MSZ zaprzecza

Władze Białorusi uderzają też w organizacje społeczne miejscowych Polaków prowadzące nauczania języka polskiego. Prokurator generalny Białorusi Andriej Szwed poinformował w 2021 roku, że na Białorusi zamknięto 23 z ponad setki polskich placówek oświatowych. Władze zlikwidowały też nauczanie w języku polskim w dwóch szkłach publicznych (w Grodnie i w Wołowysku), które zostały zbudowane za pieniądze z Polski i miały służyć polskiej mniejszości narodowej.

W 2022 r. białoruskie władze zniszczyły wiele polskich miejsc pamięci na Białorusi. Zniszczono m.in. mogiłę żołnierzy AK w Wołkowysku na Grodzieńszczyźniekwaterę poległych w 1944 roku żołnierzy III i VI Brygady Armii Krajowej w Mikuliszkachobelisk z tablicą upamiętniającą maj. Jana Piwnika ps. „Ponury” w Bogdanachmogiłę zbiorową poległych w 1945 r. w walce z NKWD polskich żołnierzy Armii Krajowej w pobliżu miejscowości Kaczyce, a także dwie mogiły polskich żołnierzy koło wsi Jodkiewicze.

Na Białorusi żyje według spisu z 2019 r. 287,6 tys. Polaków, z tego 223,1 tys. w graniczącym z Polską obwodzie grodzieńskim. Największym ich ośrodkiem jest właśnie Grodno, gdzie etniczni Polacy stanowią, według spisu około jednej piątej mieszkańców.

Zobacz także: Szef MSZ: otworzymy przejścia graniczne, gdy Poczobut wyjdzie na wolność

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz

  1. RobG56
    RobG56 :

    Ingerencje IIIRP w sprawy Białorusi, wykorzystywanie w tym celu polskiej diaspory, niszczenie pomników żołnierzy radzieckich (białoruskich), które to działania rozpoczęły władze magdalenkowego zaprzaństwa … Należy nawiązać normalne stosunki z Białorusią, dokąd Polacy mogą wjeżdżać bez wiz, by osobiście się przekonać ….