Według statystyka i analityka Mariusza Gromady, choć w Polsce łączna liczba zdiagnozowanych zakażeń koronawirusem wciąż jest relatywnie niewielka, to dzienny procentowy wzrost jest u nas dwukrotnie wyższy w porównaniu do analogicznych danych dla całej Europy.
Mariusz Gromada to matematyk, statystyk i dyrektor departamentu Customer Intelligence w Banku Millennium, przedstawił w oparciu o dane udostępnione przez Uniwersytet Johnsa Hopkinsa analizę, na podstawie której przekonuje, że w Polsce liczba zarażonych koronawirusem na tle innych krajów Europy wciąż rośnie relatywnie wyraźnie.
Cytowany przez „Forbes” Gromada uważa, że „większość krajów Europy skutecznie ograniczyła rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2”. Przyznaje, że w Polsce łączna liczba zdiagnozowanych przypadków wciąż jest niewielka, ale zaznacza, że dzienny procentowy wzrost jest dwukrotnie wyższy w porównaniu do analogicznych danych dla całości Europy.
Analityk podaje, że każdego dnia na świecie potwierdza się około 80 tys. nowych infekcji, co stanowi 2,2 proc. wzrostu w stosunku do łącznej liczby zdiagnozowanych przypadków. W przypadku Europy, wskaźnik nowych zakażeń jest jednak ponad dwukrotnie niższy i wynosi 1 proc.
Gromada uważa, że na tle reszty krajów naszego kontynentu Polska nie wypada dobrze, należąc do grupy krajów, w których nie wykazuje się spadku nowych identyfikowanych zakażeń. Według jego wyliczeń, w przypadku Polski dzienny wzrost liczby zakażeń w stosunku do łącznej liczby zdiagnozowanych przypadków wynosi 2,1 proc. To oznaczałoby, że jest on dwa razy wyższy niż średnia europejska.
Czytaj również: Collegium Medicum: około 2 proc. mieszkańców Krakowa przeszło już zakażenie koronawirusem
Jeśli chodzi o inne regiony świata, to jak podaje portal Interia, dynamiczny wzrost infekcji odnotowywany jest w Ameryce Południowej. Ponadto, wyraźny wzrost liczby nowych zakażeń koronawirusem jest zauważalny w Azji. W „trendzie wzrostowym” jest też Afryka. W przypadku Ameryki Północnej uwaga koncentruje się na Stanach Zjednoczonych, gdzie na na ponad 8 mln przeprowadzonych testów ponad 1,2 mln dało pozytywny wynik. Jak dotąd zmarło tam ponad 75,5 tys. osób zarażonych SARS-CoV-2, przy czym od ponad miesiąca nie odnotowano ani jednej doby z liczbą ofiar śmiertelnych mniejszą niż tysiąc. Jednocześnie, według Gromadzkiego, epidemię niemal całkowicie udało się już powstrzymać w Australii i Oceanii.
W ostatnim czasie w Polsce swego rodzaju epicentrum epidemii stało się woj. śląskie, w którym odnotowano najwięcej nowych przypadków zarażenia SARS-CoV-2. Ma to ścisły związek z rozprzestrzenianiem się wirusa na kopalniach, wśród górników oraz ich rodzin.
interia.pl / Kresy.pl
Pracownik portugalskiego banku w Polsce na podstawie ocen statystycznych Instytutu Hopkinsa ekstrapoluje widzimisię na temat Polski.