Zdaniem amerykańskiej organizacji GRAPHE polskojęzyczne media społecznościowe są wypełnione językiem atakującym Żydów i społeczność LGBT. Grupa zarzuciła w środę mediom społecznościowym w Polsce, że nie robią wystarczająco wiele, aby powstrzymać działalność takich osób jak Rafał Ziemkiewicz.
W raporcie GRAPHE (Global Project Against Hate and Extremism – Globalny Projekt przeciw Nienawiści i Ekstremizmowi) organizacja stwierdza, że media społecznościowe w Polsce pozwalają na istnienie kanałów informacyjnych dla homofobów, antysemitów i ekstremistów.
Przykładem ma być felietonista Rafał A. Ziemkiewicz, organizacja twierdzi, że jest to wybitna postać polskiego prawicowego ruchu populistycznego, która rutynowo wyrzuca antysemickie, anty-LGBTQ i “jadowite” posty w mediach społecznościowych. “Pojawia się również na wielu skrajnie prawicowych kanałach informacyjnych YouTube z setkami tysięcy subskrybentów”.
Zobacz też: Zatrzymania po kontrmanifestacji do protestu LGBT w Sosnowcu
Organizacja uważa, że publicysta jest osobą prowokującą swoim antysemityzmem i retoryką przeciwko LGBT, twierdzi również, że nazywa Holokaust „mitem”, a także że osoby LGBT powinny być „zwalczane” i „rozstrzeliwane”.
“Ale to nie powstrzymało go przed zdobyciem jeszcze większej liczby odbiorców. Prowadzi programy telewizyjne w wielu kanałach, w tym w państwowej TVP i Telewizji Republika, a także regularnie występuje w skrajnie prawicowych kanałach YouTube wRealu24 i wSensieTV. Ma własną stronę internetową, na której publikuje także swoje odrażające poglądy, a także współprowadzi skrajnie prawicowy serwis informacyjny Do Rzeczy”.
Tweety Ziemkiewicza i występy na YouTube mają naruszać zasady z kilku powodów. “Czego więcej potrzeba, aby Twitter i YouTube egzekwowały własne zasady? Global Project Against Hate and Extremism zgłosił treść do Twittera i YouTube, ale nie wiadomo jeszcze, czy zostaną podjęte działania”.
Zobacz też: Manifestacja “Stop agresji LGBT”. Bosak: Sprzeciw wobec rewolucji kulturowej to nasz obowiązek
Według amerykańskiej organizacji posty Ziemkiewicza w mediach społecznościowych nie są kasowane, ponieważ są w języku polskim, moderowanie treści w mniej znanych językach ma być głównym problemem w amerykańskich firmach zajmujących się mediami społecznościowymi. “Twierdzą, że mają globalną politykę i zasięg, ale ich faktyczna znajomość różnych języków i egzekwowanie polityk transgranicznych jest wadliwa”.
“Firmy zajmujące się mediami społecznościowymi powinny rygorystycznie egzekwować swoje zasady. I nie powinny być ograniczone granicami ani językiem”. Organizacja uważa zezwolenie na rozprzestrzenianie materiałów takich jakie tworzy Ziemkiewicz jest szczególnie problematyczne w Polsce. GRAPHE uważa, że w kraju istnieją bardzo realne obawy co do utrzymania się wolności mediów, nadużywania mediów państwowych, w których marginalizowane społeczności i mniejszości są otwarcie oczerniane i atakowane.
Właśnie dlatego homofobia, antysemityzm, nietolerancja religijna i rasizm nie mogą się rozwijać nigdzie na świecie i dlatego autorzy tacy jak Rafał A.Ziemkiewicz nie mogą używać platformy, aby dotrzeć do setek tysięcy, jeśli nie milionów”.
Zobacz też: Ziobro zapowiada wsparcie dla gmin ukaranych przez KE za uchwały wymierzone w ideologię LGBT
W rozmowie z Rzeczpospolitą Ziemkiewicz odpowiada na zarzuty. “Nie jestem żadnym negacjonistą Holokaustu. To czyste oszczerstwo upowszechnione w żydowskich mediach obcojęzycznych. Z czerwoną inkwizycją stykam się nie od dziś. Jestem pewien, że żaden z tych ludzi nie mówi po polsku. To ewidentnie życzliwa odpowiedź na prośbę towarzyszy z Polski – dodaje.
Sprawę skomentował też krótko na Twitterze: “Ten Ziemkiewicz to niezły mocarz jest. Żeby tylko mu się od tych sukcesów w głowie nie przewróciło”.
Ten Ziemkiewicz to niezły mocarz jest. Żeby tylko mu się od tych sukcesów w głowie nie przewróciło… https://t.co/B4hzdcMjSU
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) August 21, 2020
Kresy.pl/Rzeczpospolita
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!