Zmodernizowana amerykańska bomba termojądrowa B61-12 została oficjalnie skierowana do produkcji. Trafi m.in. do Europy.

Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Jądrowego (NNSA) po długich testach wydała zgodę na produkcję bomby termojądrowej B61-12. Będzie to pierwsza nowa broń termojądrowa produkowana w Stanach Zjednoczonych od czasu zakończenia zimnej wojny. Pierwsze egzemplarze mają być gotowe w 2020 roku.

Bomby nie będą jednak całkowicie nowe – prace będą odbywać się w ramach programu wydłużenia życia bomb B61, znacznie poprawiając ich celność i skuteczność. Faktycznie, „stary” ładunek termojądrowy otrzyma nowoczesne „opakowanie”. Dzięki temu, po modernizacji będą mogły być używane jeszcze przez kolejne 20 lat. Ich moc zostanie co prawda ograniczona do 20 kiloton, jednak zdaniem Amerykanów to w zupełności wystarczy, m.in. z uwagi na większą celność dzięki nowoczesnemu systemowi naprowadzania. Bomby B61-12 będą więc bronią „inteligentną”.

Nowe bomby mają trafić m.in. do Europy. Ponieważ mogą być przenoszone przez mniejsze samoloty, są określane mianem taktycznych – służą zasadniczo do ataku na linii frontu lub w jego pobliżu. Mogą także razić konkretne cele poza nim. B61-12 będą podstawą wspólnego arsenału jądrowego NATO: Amerykanie dostarczają Broń, a Europejczycy umożliwiają ich przechowywanie i udostępniają samoloty do ich przenoszenia. Starsze bomby B61 znajdują się obecnie np. Niemczech, Holandii, Belgii, Włoszech czy Turcji.

Produkcję broni termojądrowej zawieszono wkrótce po rozpadzie ZSRR, później prowadzono wyłącznie prace serwisowe.

Test bomby B61-12:

Defense News / tvn24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply