Aktorka Mila Kunis niewpuszczona do rodzinnego domu na Ukrainie

Znana hollywoodzka aktorka Mila Kunis pojechała na Ukrainę, by odwiedzić dom w Czerniowcach, gdzie mieszkała jako mała dziewczynka. Na miejscu czekała ją niemiła niespodzianka.

Aktorka Mila Kunis, która urodziła się w Czerniowcach na Ukrainie, pojechała ostatnio odwiedzić dom, w którym mieszkała w dzieciństwie. Wyjechała z rodzinnego kraju w wieku 7 lat.

W podróż „do korzeni” Kunis zabrała ze sobą swojego męża, innego znanego hollywoodzkiego aktora, Ashtona Kutchera. Wyprawa nie potoczyła się jednak tak, jak się tego spodziewała. Jak sama później przyznała, nie czuje już nic do kraju, z którego pochodzi.

Kiedy Kunis  w sierpniu przybyła z mężem na miejsce, nie mogła wejść do swojego niegdysiejszego domu. Obecna właścicielka jej nie wpuściła.

– Poszliśmy do naszego [starego] domu. Zapukałam, bo naprawdę bardzo chcieliśmy wejść do środka. Ale [właścicielka] powiedziała „nie!”. Nic jej nie obchodziło. Powiedziałam jej: “mieszkałam tu, kiedy byłam mała, moi rodzice są ze mną…”. Ona nawet nie otworzyła drzwi. To całe doświadczenie było bardzo upokarzające – relacjonowała aktorka.

Według relacji ukraińskiej stacji TSN, lokalni mieszkańcy byli zachwyceni odwiedzinami hollywoodzkiej pary w mieście. Oboje spacerowali po mieście, odwiedzali kawiarnie i restauracje, a także rozmawiali z mieszkańcami, którzy robili sobie z nimi zdjęcia. Sama Kunis przyznała jednak, że nie ma przyjemnych wrażeń z wyprawy.

Przypomnijmy, że w 2013 roku, nowo wybrany parlamentarzysta Rady Najwyższej z neobanderowskiej partii „Swoboda” Ihor Myrosznyczenko nazwał aktorkę z Hollywood Milę Kunis, urodzoną na Ukrainie, „brudną Żydówką”.

– Ona nie jest Ukrainką, ale Żydówką z pochodzenia. Z tego jest dumna, i gwiazda Dawida w jej ręce. Tylko o kraju, w którym się urodziła – ani słowa, nic pozytywnego. Dlatego uważać ją za swoją – język się wzbrania. Niech sobie kocha Amerykę lub Izrael, lecz nie powinna się kleić do Ukrainy” – napisał na Facebooku Myrosznyczenko.

Na Ukrainie wybuchł wówczas skandal, ale przedstawiciele „Swobody” nie widzieli w tym niczego zdrożnego.

Metro.co.uk / expres.ua / tsn.ua / Kresy.pl