Działacze mniejszości niemieckiej w województwie śląskim chcą zaprosić na listy kandydatów wystawione przez swój komitet wyborczy członków Ruchu Autonomii Śląska.

Nazwa zarejestrowanego w sierpniu to “Zjednoczeni dla Śląska”. “Górnośląscy Niemcy zaprosili na listy wyborcze wszystkich tych, którym dobro Śląska leży na sercu.” – potwierdził działacz RAŚ i jego radny w sejmku wojewódzkim Henryk Mercik. Inicjatorami komitetu są organizacje Niemiecka Wspólnota “Pojednanie i Przyszłość” oraz Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców Województwa Śląskiego. Zgodnie z obowiązującym prawem stworzonego przez organizacje mniejszości narodowej komitet wyborczego nie obowiązuje próg wyborczy. Tym samym z przywileju tego skorzystali by działacze RAŚ oraz jeszcze bardziej radykalnej organizacji ślązakowskiej Związku Górnośląskiego.

Stowarzyszenie Ruch Kontroli Wyborów – Ruch Kontroli Władzy złożył w Państwowej Komisji Wyborczej oficjalne zapytanie czy przywilejów wyborczych przeznaczonych dla mniejszości narodowej moga korzystać obywatele nie deklarujący przynależności do niej. Pismem z dnia 31 sierpnia PKW odpowidziała, że nie może sprawdzić przynależności narodowej kandydatów wystawianych przez poszczególne komitety wyborcze. “Dobre i to, że proRAŚowe organizacje jasno się określiły. To już nie jest zakamuflowana opcja niemiecka! Zasłona spadła. To nie Ślązakowcy – to Schlesierzy!” – komentuje Jadwiga Chmielowska działaczka “Solidarności” i Ruchu Kontroli Wyborów.

wpolityce.pl/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply