Francuski prezydent zapowiedział dyslokację imigrantów przebywających w obozowisku pod Calais. Mają oni zostać przeniesieni w kilka tysięcy różnych miejsc w kilkudziesięcioosobowych grupach, by następnie przejść procedurę azylową. Ci, którym azyl nie zostanie udzielony zostaną deportowani.

Prezydent Francji Francois Hollande zapowiedział, że imigranci przebywający w okolicach Calais zostaną przeniesieni do różnych części kraju. To reakcja na zarzuty o braku skutecznych działań francuskich władz wobec kryzysu migracyjnego.

Dziś rano informowaliśmy o likwidacji obozowiska imigrantów przez francuską policję.

Po wizycie w centrum przyjmowania uchodźców w Tours prezydent Hollande powiedział, że przygotowanych zostanie 9 tysięcy miejsc w placówkach, które przyjmą imigrantów koczujących w tak zwanej “dżungli” – obozowisku w pobliżu Calais.

Imigranci zostaną podzieleni na grupy liczące od 40 do 50 osób na okres trzech miesięcy. Po tym czasie ci, którzy spełnią kryteria azylowe, zostaną we Francji. Pozostali zostaną deportowani. – We Francji nie powinno być żadnych dzikich obozów imigrantów– powiedział prezydent Hollande. Dodał, że jego celem jest całkowite wyeliminowanie takich miejsc.

Dzikie obozowisko w Calais, w którym przebywa do 9 tysięcy osób, stało się symbolem kryzysu migracyjnego we Francji. Imigranci w Calais regularnie ścierają się z policją. Atakują kierowców ciężarówek i próbują dostać się na TIR-y, by przez Kanał La Manche dotrzeć do Wielkiej Brytanii.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Polska ciężarówka obrzucona przez imigrantów

Węgierski kierowca w starciu z imigrantami

kresy.pl/ pap

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply