Według Center for Strategic and International Studies (CSIS), zdjęcia satelitarne wskazują, że Chiny mogą budować potężny system radarowy na jednej ze spornych wysp na Morzu Południowochińskim. Dałoby to Pekinowi możliwość obserwacji ruchu powietrznego i morskiego w tym rejonie.

Jak informuje dziennik „Washington Post”, przedstawiciele CSIS twierdzą, że na sztucznej wyspie w obrębie Cuarteron Reef na wyspach Spratly może powstawać radar HF, operujący w wysokiej częstotliwości, który może potężnie zwiększyć zdolność Chin do obserwacji ruchu morskiego i powietrznego na Morzu Południowochińskim. Cuarteron posiada do tego celu dogodne położenie – to najdalej na południe wysunięta sztuczna wyspa w archipelagu Spratly. Może wówczas służyć jako dobry system wczesnego ostrzegania. Analitycy podkreślają, że miałoby to duże znaczenie w ramach chińskiej strategii A2-AD (anti-access area denial), której celem jest redukcja zdolności USA do swobodnego operowania na Morzu Południowochińskim.

Chiny zbudowały łącznie siedem tzw. sztucznych wysp w tamtym rejonie, przy czym na trzech trwają prace związane z budową dużych pasów startowych. Każda z nich posiada również własną stację radarową. Pekin argumentuje, że działania te mają głównie wymiar cywilny, m.in. w postaci latarni morskich. Jedna z nich znajduje się również na Cuarteron Reef.

W poniedziałek chińskie MSZ oskarżyło USA o „robienie sensacji” z sytuacji na Morzu Południowochińskim i podgrzewanie nastrojów. Stwierdzono, że region ten jest częścią Chin od czasów starożytnych i ma prawo do budowy tam ograniczonych instalacji o charakterze obronnym.

Washingtonpost.com / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply