slonik @slonik
Kilka słów o mnie:
Brak danych
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
Co do banderowskich oddziałów Prawego Sektora, to akurat Kijów powinien najbardziej obawiać się tych bojówek. Każde porozumienie, nieważne jakie i z kim nie będzie przez PS akceptowane. Niestety ale trzeba powiedzieć szczerze, Ukrainie potrzebna jest chwila oddechu i spokoju, inaczej bagno. Władze Ukrainy muszą przyjąć do wiadomości, że Krymu i niezależnych republik już nie ma i nie będzie (przynajmniej na razie). Teraz wszystkie ręce na pokład i zabieramy się do ocalenia i reformy tego co zostało. Paramilitarne oddziały nie słuchające nikogo są zbędnym balastem.
Oczywiście, że Ukraina może sobie poradzić z problemem korupcji i wieloma innymi jakie trawią to państwo. Polska też nie była prymusem na tle innych państw jeżeli idzie o powyższe parametry opisujące dobre państwo. Oczywiście nasza Ojczyzna nie znajdowała się na szarym końcu, tak jak Ukraina. Potrzeba czasu i odpowiednich reform, które jak wiemy nie realizuje się z dnia na dzień. Pewne zmiany będą musiały odbywać się latami, aby w końcu zaowocować.
Czy aby na pewno powinno nam zależeć na podziale Ukrainy pomiędzy Rosję i Polskę? Czy na pewno takie działanie jest w naszym interesie? Moim skromnym zdaniem powinno się zadbać o dalsze istnienie Ukrainy. Nasz sąsiad powinien być naszym rynkiem zbytu towarów oraz kopalin. Powinien stanowić bufor między Polską, a Rosją. Powinno się Ukrainę uzależniać od Polski i starać się aby była ona naszą oddaną sojuszniczką, słabą ekonomicznie i politycznie sojuszniczką. Rozbiór może przynieść zbyt mało korzyści, ale otwarte rynki, przepływ gotówki i polskie inwestycje na preferencyjnych warunkach są wymierną nagrodą przynoszącą zyski.
Oby nasze nowe władze dostrzegły szanse i wykorzystały ją w 100%. Skoro UE odwraca się od Ukrainy, pozostaje Polska od której odwróciła się wcześniej Ukraina. Kijów Zagoniony w narożnik nie będzie taki krnąbrny jak dotychczas.
Po wejściu do Unii na Ukrainę wjedzie niemiecki kapitał i zabierze się za wykorzystanie tych wszystkich połaci czarnoziemu, które leżą odłogiem. Pieniądze posypią się jak z rogu obfitości ale nie do ukraińskiej kasy.
Hetmański świetny wpis! Z samego rana zapewnił mi dobry humor na cały dzień:)
W sumie zgadzam się z Tobą. Tak sobie pomyślałem o tej naszej Unii i zastanawiam się po co taka Ukraina się tam pcha? To znaczy Ukraina po dopłaty ale po co Unia chce Ukrainę. Mało aktualnie UE ma problemów, a tu jeszcze składka na nowego członka Unii? Dyrektoriat Niemiec i Francji chyba jest w jakimś stopniu otumaniony ostatnimi problemami, a Ukraina potrzebuje sporo zachodniej kaski.
Po stronie polskiej również powinny powstawać pomniki polskich bohaterów niezbyt dobrze kojarzącym się Ukraińcom. Zastanawiam się co się stanie z pomnikami Bandery gdy Ukraina zostanie przyjęta do Unii i jak będą kształtować się wówczas nasze sąsiedzkie stosunki.
Z autonomii polskiej na Litwie chyba nic nie będzie:/ Niewątpliwie jednak Polacy litewscy jak i Polski MSZ powinni podwoić wysiłki aby OBWE zwróciło większą uwagę na nasze problemy i zmusiło Litwę do poszanowania Polaków.
Ciekawe czy kolejny wyścig zbrojeń pomiędzy Rosją i krajami tzw. zachodu jest odpowiedni dla gospodarki naszego wschodniego sąsiada? Ogromnie szanuję pana Ławrowa oraz twardą politykę rosyjską względem zdegenerowanej Unii ale czasem moskiewskie zagrywki zahaczają o absurd.
Nie orientuje się w tej kwestii dokładnie ale z kandydowaniem nie powinno być problemów, ponieważ po dekryminalizacji właściwie Tymoszenko nie popełniła żadnego przestępstwa. Ale to jest moje rozumowanie i może okazać się błędne.
Dla jasności nie twierdze, że sądy na Ukrainie są sprawiedliwe i odpolitycznione. Wysokość odszkodowania jakie sąd zasądził jest jednak imponująca i w Polsce takie odszkodowania mile bym widział przy przekrętach na wysokim szczeblu np: takie Sobiesiaki i inni z ekipy. Na Ukrainie nikt z dzierżących ster władzy nie jest chyba krystalicznie czysty i wszyscy mają palce umazane w smole korupcji i malwersacji.
Ciekawe rozwiązanie całej sprawy z Panią Tymoszenko. Aresztowanie, sąd i wydanie wyroku skazującego, a tu jednak najprawdopodobniej będzie uniewinniona i wypuszczona. Niemniej jednak gdyby wyroki sądów były tak duże, szczególnie w kwestii finansowej, to przestępczość w polityce zmalała by znacznie. Proces jaki był taki był ale zakończył się wyrokiem, nie tak jak u nas co sądzą komunistów 20 lat i nic.
Pan Sikorski ma aspiracje imperialne?? Ja twierdzę, że raczej ma tendencje wprost przeciwne. Przynajmniej Jego nieudolne działania względem Białorusi i Litwy rozwiały moje marzenia o mocarstwowości Sikorskiego.
Może i masz racje Simonie. Dziwi mnie osobiście cala ta sprawa bo ukochana przez liczne narody i filozofów oświecenia caryca Katarzyna II zlikwidowała Sicz Zaporoską w 1775 roku. Tak sobie pomyślałem, że idąc Twoim przekornym tropem to Ukrainie dużo czasu nie zostało:P
Nie wiem dlaczego mają akurat rocznicę tej bitwy świętować skoro ją przegrali. Podczas tego samego powstania znalazły by się bitwy bardziej odpowiednie do świętowania dla Ukrainy.
To, że Stalin pomagał III Rzeszy nie ulega żadnym wątpliwościom. Wojna pomiędzy Niemcami, a ZSRR była pewna i to już w 40 roku, bo właśnie w tym czasie Adolf Hitler podpisał Plan Barbarossa. Gdy doszło do ataku na ZSRR Stalin był zupełnie zaskoczony tą sytuacją. Mimo ostrzeżeń jakie wysyłali do Moskwy Brytyjczycy oraz radziecki agent w Japonii Stalin nie przygotował swojej armii do działań obronnych i nie chciał wierzyć, że Hitler odważy się tak szybko zaatakować. Początkowe klęski Armii Czerwonej między innymi spowodowane były nie przygotowaniem do obrony lecz do ataku. Gdyby nie zachodnia pomoc dal ZSRR przysyłana już od 41 i sroga zima to nie wiadomo jak potoczyły by się losy europejskiej części ZSRR.
Bardzo fajny materiał. Przeczytałem wszystkie trzy części i z niecierpliwością czekam na następne.
Może i dodają ale zyskają na ty procederze. omijają sankcję światowych organizacji i uzależniają Phenian od swoich surowców. Jakiś czas to potrwa i Korea Północna będzie robiła to co powie Moskwa.
Chciałem być harcerzem ale kolega, który nim jest powiedział mi, że się nie nadaję:/ To była dla mnie cegła prosto w twarz.
Jak wiemy na świecie gdzie panują wymienione systemy nie panuje totalna władza jednostki. Rosja, Francja, Niemcy, USA, Hiszpania to są państwa gdzie jest system prezydencki lub kanclerski i całkiem nieźle im idzie, no może bez Hiszpanii. Przynajmniej kierunek polityki idzie w jedną stronę, a nie rozrywany jest przez animozje. Cała reszta demokratycznych instytucji razem z konstytucją ma za zadanie pilnować naszego “naczelnika”. I kadencja minimum 5 lat.
Jestem zdziwiony i dzięki za tą informację. niestety nadal nie zmienia mojego stanowiska, że w Polsce lepszy był by system prezydencki lub kanclerski.
Czy BN Białorusi nie może sztucznie określić wartości rubla? Sztuczne podciągnięcie wartości waluty zmniejszy przepaść w jej zagranicznych odpowiednikach.Tak się działo w Rosji i dlatego Rosja zawsze mogła wykazywać ciągły wzrost PKB.
Do Lipinski i Simon: Monarchia jest ok ale w dzisiejszych czasach to tylko parlamentarna. Osoba władcy i jego rodzina zawsze powinny prezentować postawy pro narodowe i pielęgnować stare tradycje. Rodzina królewska powinna być również odpowiednio zaopatrzona ze strony materialnej, to znaczy: zamki/pałace, budżet, ochrona, limuzyny i wszystko co się z tym wiąże. Według mnie można na to wydłubać pieniądze z kasy państwa. Niestety nie widziałbym monarchii, której się wylicza ile litrów paliwa wypaliła i jakie małpki kupiła, bo były za drogie. Monarchia to nie tylko osoba władcy ale to powszechny szacunek jakim się ją otacza. Widząc co się dzieje przy obecnym systemie rządów, jakie kalumnie wylewane są na oponentów politycznych zastanawiam się czy to samo bagno nie przykryło by z uszami naszego władcy. Zresztą po co drogi i nieszanowany, z marionetkową władzą król? Monarchia to moje marzenie ale chyba tylko marzenie.
Pawle_z_Kiszkow nie jestem zbytnio oświecony w tej materii ale czy przypadkiem rozwiązania, o których piszesz nie działają w sytuacji gospodarki rynkowej? Na Białorusi zadaje się jest chyba centralna. Jak jest centralna to rząd może obracać waluta i jej kursem jak mu się podoba więc powinien sobie poradzić. Jeżeli się mylę to sorki i proszę o wyrozumiałość.
Lipinski Ty na poważne piszesz? Kiedyś zastanawiałem się czy monarchia sprawdziła by się w dzisiejszej Polsce i stwierdziłem, że nie. Chyba tylko mocny system prezydencki albo coś jak kanclerski z bardzo dużymi proregatywami może doprowadzić do pchnięcia kraju w jedną stronę. Na razie to mamy bezwładny dryf na falach Euro-Rosyjskiej polityki.
A jak co to Simon na króla;)
Zastanawiam się czy Solidarni 2010 stawiając namiot przed pałacem prezydenckim mieli właśnie na myśli okres bezkrólewia? Czy kierowali się symboliką upadku Rzeczypospolitej?
Ok, zgadzam się. To prawda, właśnie po to tu jesteśmy obecni aby coś zmieniać i promować szeroko pojęte kresy. W końcu to my obywatele tego kraju dokonujemy wyborów i z naszej legitymizacji rządzący reprezentują naród. Kresy.pl na pewno są tubą, która ma tworzyć obywatela odpowiedzialnego za losy swojego kraju ale również za wszystkich Polaków na całym świecie. Odpowiedzialni ludzie to odpowiedzialna władza, ale ludzie bez władzy, to bezkształtna masa. “nawet najdłuższa podróż zaczyna się od małego kroku” – świetny cytat, ścisnęło mnie za serce, naprawdę ok.
“Przyszły rząd powinien jednak wejść w spór z Litwą i domagać się od niej na drodze międzynarodowego arbitrażu przestrzegania postanowień traktatu. Polska powinna też organizować koalicję krajów które będą wywierały na Litwę presję.”
Dokładnie to samo mam na myśli i marzy mi się abym kiedyś doczekał takich dni. Musimy być silni ale bez dobrej dyplomacji i odpowiednich ludzi u sterów władzy nie uda się tego osiągnąć. Póki co jest jak jest i nic na to nie poradzimy:/
W sumie to się zgadzam z Lipinskim tylko idzie o to, że nikt im nie da w kość. Rząd w Polsce nie nadaje się do niczego i nie potrafi wyegzekwować ot Litwy normalnego traktowania Polaków. UE w całym swoim rozkładzie nadaje się tylko do stwierdzenia, że jakieś animozje istnieją na linii Polska-Litwa, a na większą reakcję nie ma co liczyć. W tym całym bałaganie trzeba sobie jakoś radzić i przetrwać. Jak na razie to nie stoimy na pozycji siły więc trzeba się “dyplomatycznie układać”.
Wiem, Wiem prawda nas wyzwoli:) Problem polega na tym, że tak ostre działania pociągają za sobą ostrą reakcję. Pan europoseł jest chroniony prawem, ale interesy Polski na Litwie nie. Jak to mówią: najlepszą obroną jest atak, tak więc polskie ośrodki zaczną znikać szybciej i co najlepsze nikt nie będzie miał na to wpływu.
Mam takie odczucie, że europoseł Tomaszewski nie powinien w tak ostrych słowach wypowiadać swojego zdanie. Można i trzeba bronić Polaków na Litwie ale takimi wypowiedziami samemu można wyłączyć się z dyskusji i przyspieszyć proces depolonizacji.
Ironię odczytałem no ale jakiegoś takiego posta wysmażyłem. Według mnie Unia to właśnie Niemcy, a dokładniej dawna Wspólnota Węgla i Stali. Inne państwa to chyba tylko tak dla zabawy się w niej znalazły. Pociesza mnie fakt, że chociaż w sprawie Ben Ladena UE coś powiedziała i wcale nie jest ważne co.
Drogi Simonie, z tego co wiem studiujesz historię, a ona lubi się powtarzać:) Z przeszłości wiemy, że strategiczne sojusze akurat tych sąsiadów nie wychodzą na dobre Polsce. Z reszta jak ma się na swoim terytorium jakiegoś rodzaju -ciąg to zawsze można sterroryzować innych, że się go rozwali:) Co Ty na to?
Najciekawsza dla mnie jest postawa Unii Europejskiej, do której należą Niemcy i Polska. Jesteśmy złączeni unią gospodarcza i powinniśmy się wspierać. Okazuje się jednak, że się nie wspieramy, a wręcz ograniczamy. A UE milczy…
Można jednak zmienić nastawienie Polaków. Praca u podstaw z dziećmi od szkoły podstawowej. Zwiększanie poczucia dumy z bycia Polakiem i wpajanie szacunku do symboli narodowych zaowocuje kiedyś lepszym społeczeństwem, obywatelskim społeczeństwem.
Na prawdę świetna sprawa. Nie mogłem się oderwać od tego tekstu, ostatni raz tak miałem jak czytałem Cejrowskiego o Jego wyprawach do lasów Ameryki Poł.