Prorosyjski parlamentarzysta został w środę  skazany za korupcję i „stworzenie warunków dla nielegalnego finansowania partii politycznych”. Wyrok jest wysoki.

Sąd rejonowy w Kiszyniowie skazał parlamentarzystę socjal-konserwatywnej, prorosyjskiej partii „Odrodzenie” na 12 lat więzienia. Ponadto członek parlamentu został ukarany grzywną w wysokości 500 tys. lejów i pozbawiony prawa do sprawowania funkcji publicznych na okres 12 lat. Tą samą decyzją sąd umieścił Niestierowskiego na liście osób poszukiwanych. Polityk nie pojawił się na rozprawie. Od wyroku przysługuje prawo odwołania do Sądu Apelacyjnego w Kiszyniowie, jak zrelacjonował w środę portal Newsmaker.md.

Sprawa karna przeciwko Niestierowskiemu została wszczęta w 2023 roku. Prokurator twierdził, że ​​ten otrzymał od zbiegłego, skazanego oligarchy i prorosyjskiego polityka Ilana Șora co najmniej 35 tys. dolarów za przejście z Partii Socjalistycznej do „Odrodzenia”.

Ponadto, zdaniem prokuratora, Niestierowski namówił byłą parlametarzystkę Arinę Spataru do utworzenia partii oficjalnie proeuropejskiej, lecz działającej w interesie Șora, za co przekazał jej 50 tys. dolarów i 100 tys. lejów. Przekazanie łapówki odbyło się pod kontrolą mołdawskich służb. Sąd przychylił się do aktu oskarżenia.

Według miejscowej policji Niestierowski przebywa na terytorium Mołdawii, ponieważ brak danych, by przekroczył on granicę państwową. Twierdzi ona, że nie otrzymała jeszcze wniosku o poszukiwanie skazanego.

Portal poinformował, że na kilka godzin przed rozpoczęciem rozprawy rosyjskie media podały, że Niestierowski otrzymał obywatelstwo Rosji. „Stało się to pewnego dnia, może wczoraj, może przedwczoraj, na mocy specjalnego, powiedzmy, dekretu prezydenta Federacji Rosyjskiej. Nie potrafię odpowiedzieć, o co chodzi” – powiedział prawnik parlamentarzysty Anatolij Pitel.

Przed rozpoczęciem rozprawy pod gmachem sądu rejonu zebrała się grupa zwolenników Niestierowskiego, w tym inni parlamentarzyści: Reghina Apostolova i Vasile Bolea. Skandowali: „Sasza, jesteśmy z tobą”.

Partia „Odrodzenie” była wśród partii sprzeciwiających się prozachodniemu kursowi obecnych władz Mołdawii, które powołały w kwietniu zeszłego roku w Moskwie koalicję „Zwycięstwo”. Władze Mołdawii nie uznają jej podmotowości. Komisja Wyborcza kraju odmówiła w zeszłym roku rejestracji jako kandydata na prezydenta Vasile Bolei, który powoływał się na poparcie „Zwycięstwa”.

newsmaker.md/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz