W ramach nowego pakietu wartego 400 mln dol., USA wyślą na Ukrainę m.in. systemy HIMARS oraz amunicję rakietową i artyleryjską. Departament Stanu zgodził się też w trybie pilnym sprzedać trzy HIMARSy, które sfinansuje Ukraińcom rząd Niemiec.

W piątek Stany Zjednoczone ogłosiły nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 400 mln dolarów. To już trzecia transza pomocowa od czasu, gdy Kongres pod koniec kwietnia zatwierdził dodatkowe środki finansowe.

Premier Donald Tusk ogłosił w sobotę wzmocnienie granicy z Białorusią. Zapowiedział budowę "nowoczesnej fortyfikacji". Zadeklarował, że nie ma limitów środków, jeśli chodzi o bezpieczeństwo Polski.

W sobotę premier Donald Tusk udał się na granicę polsko-białoruską, gdzie spotkał się z funkcjonariuszami Straży Granicznej i żołnierzami. Podkreślił, że istnieje potrzeba "wzmocnienia granicy - zarówno w związku z presją organizowaną przez reżim prezydenta Łukaszenki, ale także w związku z narastającym zagrożeniem wynikającym z agresji Rosji na Ukrainę i z niepewnej sytuacji geopolitycznej".

"Rozpoczęliśmy intensywne prace nad nowoczesną fortyfikacją i te fortyfikacje w wielu wymiarach będą powstawały na całej polskiej granicy ze wschodu. Jest to nie tylko granica wewnętrzna Polski, ale też granica UE. Dlatego nie mam wątpliwości, że cała Europa będzie musiała - i wiem, że to uzyskamy - zainwestować w swoje bezpieczeństwo, inwestując we wschodnią granicę Polski i w bezpieczeństwo naszej granicy" - oświadczył premier.

"Czas w UE skończyć z dwulicowością" - oświadczył marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas sobotniej konwencji wyborczej Trzeciej Drogi.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przemawiał podczas sobotniej sobotniej konwencji wyborczej Trzeciej Drogi. "My nie jesteśmy w Europie, tylko jesteśmy Europą. Od 20 lat jesteśmy w Unii Europejskiej i to jest stwierdzenie faktu" - oświadczył. Wyraził opinię, że "musimy mieć bardzo pragmatyczne podejście do UE".

W swoim wystąpieniu mówił o "dwulicowości" w Unii Europejskiej.

Armia Izraela wzywa Palestyńczyków zgromadzonych w mieści Rafah i na jego wschodnich peryferiach do przemieszczenia się w inny rejon Strefy Gazy, co zapowiada atak zbrojny na miasto.

Jak podała w sobotę Al Jazeera apel izraelskiej armii został skierowany do mieszkańców wschodniej części i peryferii miasta Rafah przy granicy z Egiptem. Komunikat taki wydała służba prasowa armii, zrzucane są również ulotki oraz rozsyłane wiadomości sms czy wykonywane telefony do mieszkańców. Celem ataku ma być więc ten sektor w którym bezpośrednio znajduje się jedyne przejście graniczne łączące Strefę Gazy z Egiptem, które już wcześniej zostało zajęte przez Izraelczyków. Agencja Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA) szacuje, że z miasta, przez miesiące stanowiącego azyl dla uciekających z innych miejsc Strefy Gazy, teraz z kolei uciekło około 150 tys. osób. Izraelczycy szacują tę liczbę na 300 tys.

Sytuacja jest krytyczna, bowiem w Rafah i wokół miasta zebrało się około 1,4 mln osób. Już pod koniec zeszłego roku wytworzyła się tam trudna sytuacja humanitarna.

Poparcie przez Polskę rezolucji ws. członkostwa Palestyny w ONZ zostało skrytykowane przez izraelskiego ambasadora w Warszawie, Jaakowa Liwne. „To decyzja błędna i szkodliwa dla bezpieczeństwa, stabilności i Polski” - oświadczył.

Polska poparła w piątek rezolucję Organizacji Narodów Zjednoczonych, stwierdzając, że Palestyna kwalifikuje się do członkostwa w ONZ zgodnie z art. 4 Karty Narodów Zjednoczonych. Przyjęty dokument „potwierdza prawo narodu palestyńskiego do samostanowienia”.

Maciej Thorz z Ministerstwa Infrastruktury stwierdził, że rząd "nie planuje budowy polskiej mocarstwowości w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze".

Deklaracja taka padła podczas panelu dotyczącego zasobów wodnych na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

"Nie zamierzamy - z tego, co mi wiadomo - kontynuować budowy Polski mocarstwowej w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze po to, żeby przemysłowo traktować rzeki. My do rzek podchodzimy z szacunkiem i chcemy je traktować podmiotowo jako dobro naturalne, które zostało nam dane i musimy je przekazać przyszłym pokoleniom” - powiedział Thorz, który jest zastępcą dyrektora departamentu gospodarki wodnej w resorcie infrastruktury.

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 0 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
0%