Prezydent Andrzej Duda przy okazji spotkania z prezydentem Niemiec poruszył temat statusu mniejszości polskiej w Niemczech i kwestię nauki jęz. polskiego w szkołach. Wyraził też potrzebę powrotu do dialogu ws. polskich strat wojennych w zakresie dóbr kultury.
W czwartek na Zamku Królewskim w Warszawie prezydenci Polski i Niemiec, Andrzej Duda i Frank-Walter Steinmeier, spotkali się z uczestnikami polsko-niemieckich wymian młodzieży. Okazją była 30. rocznica podpisania traktatu między Rzeczpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy.
Prezydent Duda zaznaczył w swoim przemówieniu, że traktat ten jest ważnym elementem polsko-niemieckiej historii, teraźniejszości oraz mocnym fundamentem przyszłości. Jego zdaniem, obecnie Polska i Niemcy są ze sobą tak silnie związane, jak nigdy dotąd w historii. Zastrzegł jednak, że dla domknięcia procesu pojednania potrzebne są jeszcze ważne kroki. Wymienił w tym kontekście sprawy mniejszości polskiej w Niemczech.
„W dialogu między sąsiadami musi być przestrzeń na rozmowę o obszarach, które wymagają poprawy. Trudno pozytywnie ocenić fakt, że blisko 2-milionowa Polonia w Niemczech nie ma statusu mniejszości narodowej, a także do tej pory nie stworzono jeszcze stosownego funduszu na naukę języka polskiego, w szczególności na jego nauczanie w szkołach społecznych w Niemczech” – powiedział Duda.
Przeczytaj: Władze Niemiec odmawiają lokalnym Polakom praw mniejszości narodowej
Polski prezydent nawiązał też do kwestii reparacji wojennych od Niemiec:
„Myślę też, że przed nami jest jeszcze jeden istotny fakt pojednania. Byłbym rad, gdybyśmy powrócili do ważnego dialogu dotyczącego polskich strat wojennych w zakresie dóbr kultury. W wyniku grabieży wojennej Polska straciła ponad pół miliona cennych dzieł sztuki. Straty w architekturze, zwłaszcza warszawskiej, sięgają 90 proc. przedwojennej tkanki miejskiej”.
Wcześniej prezydenci Duda i Steinmeier rozmawiali ze sobą w cztery oczy o relacjach polsko-niemieckich. Podczas wspólnej konferencji prasowej polski prezydent zwrócił uwagę m.in. na swobodę przemieszczania i współpracę gospodarczą.
„ Tak wiele jest wspólnych firm oraz firm po obu stronach granicy – niemieckich w Polsce, polskich w Niemczech. W Niemczech są stacje benzynowe prowadzone przez wielką polską firmę. W Polsce są sklepy prowadzone przez wielkie firmy niemieckie. Największe koncerny niemieckie mają w Polsce swoje przedstawicielstwa i zakłady produkcyjne. Wiele polskich rodzin utrzymuje się dzięki polsko-niemieckiej współpracy, która od 30 lat rozkwita” – powiedział Andrzej Duda.
Według oficjalnych relacji, prezydenci Polski i Niemiec wyrazili nadzieję, że współpraca obu krajów będzie w ciągu najbliższych lat rozkwitała, powodując dobrobyt społeczeństw.
Przeczytaj: Wiceminister kultury: Sprawa reparacji wojennych od Niemiec nie jest zamknięta
PAP / RIRM / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!