Minister Krzysztof Szczerski podkreślił w przeddzień wizyty chińskiego przywódcy w Polsce, że nasz kraj chce być dla Państwa Środka głównym partnerem w regionie. Podczas rozmów prezydent Duda ma zaś podkreślać znaczenie polsko-chińskich relacji handlowych.
„Wizyta przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga to potwierdzenie nowego otwarcia, jakie nastąpiło w relacjach polsko-chińskich podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Chinach jesienią ubiegłego roku”– powiedział PAP prezydencki minister Krzysztof Szczerski. Zaznaczył, że Polska odgrywa kluczową rolę w chińskim strategicznym projekcie Nowego Jedwabnego Szlaku.
„Chcemy być dla Chin centralnym partnerem w Europie Środkowej”– podkreślił Szczerski. Zaznaczył również, że Polsce zależy na rozwoju handlu, w szczególności na szerszym otwarciu chińskiego rynku na polskie produkty.
„Prezydent Duda będzie bardzo wyraźnie podkreślał, że miarą wartości relacji handlowych polsko-chińskich jest ich wzajemność. Oczekujemy, że rynek chiński w coraz większym stopniu będzie się otwierał na eksport z Polski na importowanie polskich produktów, także na polskie produkty rolne”– mówił Szczerski. Na przełom liczą polscy sadownicy, oczekujący na zezwolenie China na import polskich jabłek, a także rzeźnicy i wędliniarze, którzy oczekują otwarcia na polską wieprzowinę.
Przeczytaj:
Czy polska żywność podbije Chiny?
Polski rząd: chcemy eksportować drób i owoce do Chin
Nowe połączenie kolejowe Polska-Chiny – szansa dla polskich przedsiębiorców
Czy Łódź i Kutno mogą zostać bramami pomiędzy Chinami a Europą?
Minister Szczerski zapowiedział, że podczas wizyty Xi Jinpinga w Polsce mają zostać zawarte wzajemne umowy dotyczące edukacji, nauki, nowoczesnych technologii, a także inwestycji infrastrukturalnych i surowcowych. Dodał, że w kwestii łamania praw człowieka w Państwie Środka „Polska jak każdy kraj europejski ma obowiązek także przekazywania swojej koncepcji, wizji, tego, w jaki sposób rozumie wartości, prawa człowieka, jak rozumie dzisiaj potrzeby także w sensie kulturowym w relacjach polsko-chińskich”.
PAP / wpolityce.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!