Poinformowano o tym za pośrednictwem oficjalnej strony MSZ Rosji w dzisiejszym komunikacie skierowanym do MSZ Ukrainy.
Rosyjskie ministerstwo wyraża “zdziwienie nieodpowiedzialnym i bezpodstawnym twierdzeniem oficjalnego przedstawiciela MSZ Ukrainy J. Perebijnisa, jakoby w Rosji wzrosły nastroje ksenofobiczne”. Rosjanie twierdzą, że “tak zwane fakty przywoływane jako przykład nie mają żadnego potwierdzenia w dowodach”.
“Zauważmy, że w odróżnieniu od ukraińskich skrajnie prawicowych sił, które jawnie maszerują po ukraińskich miastach z symboliką faszystowską, chwalą Banderę i innych nazistowskich sługusów, znieważając też pomniki radzieckich oswbodzicieli, w Rosji ludzie aktywnie przygotowują się do rocznicy 70-lecia wyzwolenia od niemiecko-faszystowskich okupantów, m.in. takich miast jak Odessa, Kercz, Sewastopol, Symferopol i inne” – podaje rosyjskie MSZ.
“Jednocześnie Kijów ma najwyraźniej inne priorytety” – czytamy dalej w komunikacie.
Moskwa zamierza kontynuować zbieranie i systematyzowanie faktów o najbardziej dotkliwych naruszeniach praw ludności rosyjskojęzycznej i innych mniejszości etnicznych Ukainy ze strony ultranacjonalistów i neonazistów. W najbliższym czasie informacje te zostaną podane do publicznej wiadomości.
mid.ru/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!