Wierni Kościoła katolickiego obchodzą dziś uroczystość Objawienia Pańskiego, tak zwane święto Trzech Króli. Ma ono przypominać, że Jezus ukazuje się także poganom.
Unia Europejska rozważa, czy mogłaby odegrać jakąś rolę w monitorowaniu przejścia granicznego w Rafah między strefą Gazy a Egiptem po zakończeniu wojny Izraela z Hamasem. (more…)
Z drugą wizytą w ramach swojej nowej kadencji prezydent Rosji Władrimir Putin udał się do Uzbekistanu. Wraz z gospodarzem, prezydentem Szawkatem Mirijojewem poprowadził Radę Regiorów dwóch państw.
Jak podała służba prasowa prezydenta Uzbakiestanu, od sześciu lat istnieje Forum Współpracy
Międzyregionalnej pomiędzy Uzbekistanem a Federacją Rosyjską. Jednak dynamika wzrostu wzajemnych inwestycji i wspólnych
projektów pozostała jego zdaniem niesatysfakcjonująca i skłoniła do zmiany formatu partnerstwa - podniesienia rangi formatu. Stąd wziął się pomysł zorganizowania Rady Regionów z udziałem prezydentów obu państw, przytoczył portal Fergana.
Przemawiając na poniedziałkowej konferencji Mirzijojew odkreślił, że do Taszkientu przybyli szefowie około 30 regionów Federacji Rosyjskiej oraz 300 przedstawicieli wiodących przedsiębiorstw i przedsiębiorstw przemysłowych.
Departament ds. Obywatelstwa i Migracji Łotwy (PMLP) wydał dotychczas 34 nakazy wyjazdu obywatelom Rosji, którzy nie spełnili wymogów wynikających z nowelizacji miejscowego prawa imigracyjnego.
O wdrażaniu deportacji rosyjskich obywateli zamieszkujących Łotwę mówił w programie telewizyjnym „900 sekund” w TV3 miejscowy minister spraw wewnętrznych Richard Kozlovskis. W ramach monitorowania przestrzegania nowych wymogów ustawy o imigracji funkcjonariusze straży granicznej przeprowadzili około 800 kontroli bezpośrednich, uzyskując informację o niespełna 600 osobach opuszczających strefę Schengen w drodze przekraczania granicy innego państwa członkowskiego. Kozlovskis powiedział, że ponad 100 sprawdzonych osób nie odnaleziono w domach, ale nie ma też informacji, że opuściły one Łotwę, zrelacjonował w poniedziałek portal Baltijas balss.
„Sprawa z tymi poprawkami i wymogami regulacyjnymi postępuje do przodu. - tłumaczył minister - W tej chwili nie doszliśmy do zdecydowanie przymusowej deportacji, ale oczywiście będziemy działać. No cóż, zakładam, że w końcu może będzie [przymusowe wydalenie], ale widzę, że ludzie, którzy rozumieją, że to nie był żart i że wymogi regulacyjne są realne, nie doprowadzają do fizycznej deportacji, ale szukają sposobu na samodzielne opuszczenie kraju” – stwierdził Kozlovskis.
Bild: USA i Niemcy zagroziły Ukrainie wstrzymaniem dostaw broni w przypadku atakowania celów w Rosji
Użycie przez ukraińską armię systemu Patriot do zestrzelenia celu, który był jeszcze nad terytorium rosyjskim, spotkało się z ostrą reakcją Niemiec i USA, włącznie z groźbą zaprzestania dostaw rakiet – pisze „Bild”.
W opublikowanym we wtorek artykule niemiecki „Bild” podkreśla bardzo złą sytuację, w jakiej znajduje się Ukraina z powodu tego, że nie wolno jej używać zachodnich systemów uzbrojenia do atakowania celów na lub nad terytorium Rosji. Chodzi tu szczególnie o stanowiska artyleryjskie i wyrzutnie rakietowe, które z dużej odległości ostrzeliwują cele na Ukrainie.
Żołnierz strzegący granicy Białorusi przed migrantami został pchnięty nożem przez jednego z nich w czasie akcji zatrzymania przekraczającego nielegalnie granicę.
O sprawie poinformował we wtorek rano portal Rmf24.pl, który twierdzi, że do ataku doszło w rejonie Dubicz Cerkiewnych. Żołnierz Wojska Polskiego podjął działania na rzecz zatrzymania migranta przekraczającego nielegalnie granicę, ten wyjął nóż i zranił żołnierza. Portal podaje nieoficjalne informacje, że życie zranionego żołnierza nie jest zagrożone.
Rmf24.pl podkreslił, że rejon Dubiczów Cerkiewnych jest obszarem, w którym nielegalni migranci często decydują się na naruszenie polskiej granicy. Dzieje się tak pomimo tego, iż w rejonie tym, przy granicy istnieje nie tylko zapora stalowa, ale też linią ochrony eletronicznej monitorująca ewentualne nielegalne przekroczenia.
W ciągu ostatnich 20 lat, czyli w okresie przynależności Polski do Unii Europejskiej, liczba świń hodowanych w Polsce zmniejszył się o połowę.
Według obliczeń Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego liczba hodowanych w Polsce świń spadła w latach 2004-2024 z 18,5 mln sztuk do niespełna 9 mln, podał portal wGospodarce. "Nie tylko straciliśmy rynki zagraniczne, ale zaczynamy przegrywać na własnym" - powiedział portalowi wiceprezes Unii Krzysztof Borkowski.
Portal podkreśla, że nie jest to kwestia znaczącego spadku krajowego popytu. Przeciętny mieszkaniec Polski zjada rocznie około 40 kg wieprzowiny i tylko niecałe trzy kilogramy wołowiny.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!