Rząd PiS w pełni popiera ambasadora Piekło

Polskie MSZ dobrze ocenia dotychczasową działalność ambasadora Jana Piekło na Ukrainie – stwierdził wiceminister Jan Dziedziczak w odpowiedzi na interpelację Roberta Winnickiego. Wcześniej Piekło twierdził, inaczej niż szef MSZ, że heroizacja Bandery przez władze Ukrainy nie wpłynie na wzajemne stosunki.

Jak informowaliśmy wcześniej, poseł Robert Winnicki w interpelacji skierowanej do MSZ zwrócił uwagę ministrowi Witoldowi Waszczykowskiemu, że ambasador RP w Kijowie Jan Piekło podważa stanowisko szefa polskiej dyplomacji ws. rozwoju banderyzmu na Ukrainie.

Przeczytaj: Robert Winnicki pyta min. Waszczykowskiego o dymisję ambasadora Piekły

Winnicki zauważył, że w jednym z wywiadów szef MSZ zapowiadał, że „jeśli na Ukrainie dojdzie do jakiejś wielkiej ogólnonarodowej fety z okazji 75 rocznicy UPA”, to „może się okazać, że z Polski nikt tam już nie pojedzie”.

Przeczytaj:W Kijowie zainaugurowano obchody 75. rocznicy UPA i wielką „kampanię informacyjną”

Z drugiej strony, ambasador Piekło w rozmowie z ukraińskimi mediami wyraził stanowisko sprzeczne z tym, które wyraził Waszczykowski. Zasugerował bowiem, że heroizacja Stepana Bandery przez władze Ukrainy nie wpłynie na dwustronne stosunki.

PRZECZYTAJ: Jan Piekło – zobacz kogo PiS zrobił ambasadorem na Ukrainie

W związku z tym lider Ruchu Narodowego wyraził oczekiwanie, że resort dyplomacji podejmie odpowiednie kroki wobec ambasadora i zapytał o jego dymisję.

W odpowiedzi wiceminister Jan Dziedziczak poinformował, że MSZ w pełni popiera polskiego ambasadora w Kijowie:

– Minister Spraw Zagranicznych dobrze ocenia dotychczasową misję dyplomatyczną Pana Ambasadora Jana Piekło na Ukrainie, która realizowana jest w trudnym dla tego państwa momencie dziejowym i ukierunkowana przede wszystkim na dalszy rozwój współpracy polsko-ukraińskiej.

Dziedziczak zaznaczył również, że kwestia ewentualnego odwołania Piekło „obecnie nie jest rozważana”. Wiceminister podkreślił zarazem, że MSZ nie zmienia swojego przekazu względem strony ukraińskiej „w bolesnych dla narodu polskiego kwestiach historycznych”, ale uważa, że dialog jest tu konieczny.

– Oczekujemy na potępienie przez stronę ukraińską zbrodni OUN/UPA na polskiej ludności cywilnej. Jednocześnie, podkreślamy konieczność konsekwentnego dialogu historycznego opartego na prawdzie i wzajemnej otwartości, dlatego wspieramy takie inicjatywy jak Polsko-Ukraińskie Forum Historyków, czy Polsko-Ukraińskie Forum Partnerstwa.

PRZECZYTAJ:

Powstało Polsko-Ukraińskie Forum Partnerstwa. „Jesteśmy miłośnikami Ukrainy” [+FOTO]

Ukraina powołała swój odpowiednik Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa – z Wiatrowyczem w składzie

Ks. Isakowicz-Zaleski dla Kresów.pl: obecność Wiatrowycza w Forum Partnerstwa to podpalanie relacji polsko-ukraińskich

Ukraiński szef Forum Partnerstwa: Polacy powinni zrozumieć stosunek Ukraińców do OUN-UPA

CZYTAJ TAKŻE:

Ambasador RP w Kijowie martwi się, że atak na konsulat RP może zaszkodzić wizerunkowi Ukrainy

Prof. Osadczy: powstała „sekta wyznawców trzeciej siły”, ambasador Polski w Kijowie jest jej guru

Ks. Isakowicz-Zaleski: „Wygląda, jakby ambasador RP w Kijowie reprezentował interesy nacjonalistów ukraińskich”

Sejm.gov.pl / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    To jest tylko kolejny dowód na to że PiS co innego mówi a co innego robi.Czyli nic nowego,kłamią,manipulują sa pełni HIPOKRYZJI.A słowo patriotyzm tak pasuje do tej partii(podobnie do PO i N) jak “świnia do siodła”