Poseł Robert Winnicki zwraca uwagę na wątpliwości dotyczące planów MEN, m.in. by w programie nauczania dla szkół średnich ludobójstwo dokonane na Polakach przez UPA wpisać w „konflikt polsko-ukraiński”. „Czy uczniowie poznają prawdę o zbrodniczej naturze ukraińskiego szowinizmu i terroryzmie ukraińskich nacjonalistów w II RP?”.

W interpelacji ws. obecności w podstawie programowej informacji o źródłach ludobójstwa dokonanego przez Ukraińską Powstańczą Armię na Polakach, skierowanej na początku sierpnia do Ministra Edukacji Narodowej poseł Robert Winnicki powołując się na doniesienia medialne zaznaczył:

– (…) pojawiły się wątpliwości, jakie budzi obecność w podstawie programowej dla klas I szkół średnich tematyki ludobójstwa na Kresach Wschodnich dokonanego przez Ukraińską Powstańczą Armię na Polakach.

Szef Ruchu Narodowego zaznaczył, że „w toku konsultacji międzyresortowych i społecznych ludobójstwo na Kresach Wschodnich dokonane przez UPA wpisane ma być w szerszy kontekst „konfliktu polsko-ukraińskiego””.

– Dodatkowo będącego jakoby intensyfikowanym przez podmioty trzecie. To samo tyczyć się ma stosunków polsko-litewskich w okresie II wojny światowej – podkreślił Winnicki.

– Środowiska Kresowian publicznie wyrażają obawę, iż z uwagi na powyższe nie zostaną uczniom przedstawione w sposób rzetelny fakty o zbrodniczej naturze ukraińskiego oraz litewskiego szowinizmu – napisał poseł. W związku z tym, skierował do ministerstwa następujące pytania:

  1. Czy uczniowie poznają prawdę o zbrodniczej naturze ukraińskiego szowinizmu mającego za podstawę tzw. doktrynę Doncowa?
  2. Czy uczniowie poznają prawdę o terroryzmie ukraińskich nacjonalistów w II RP, którego ofiarami padali także lojalni wobec Rzeczypospolitej Ukraińcy (np. Iwan Babij, Sydir Twerdochlib)?
  3. Czy uczniowie poznają prawdę o eksterminacyjnej polityce samozwańczej republiki ludowej powstałej na ziemiach południowo-wschodnich w formie tzw. Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej – które opisane są m.in. w artykule z portalu Kresy.pl „Zbrodnie terrorystów z tzw. Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej na Polakach. Preludium Wołynia”, gdzie przytoczono bogaty materiał źródłowy z epoki?
  4. Czy uczniowie poznają prawdę o polonofobii jako fundamencie obecnej – powstałej dopiero pod koniec wieku XIX – litewskiej polityki narodowej i jej skutkach w postaci zniszczenia Polaków na Laudzie, Ziemi Kowieńskiej oraz obecnej dyskryminacji Polaków na Wileńszczyźnie, która została opisana m.in. w tekście „Mity litewskiego nacjonalizmu” na blogu Polaków z Wilna, gdzie przytoczono bogaty materiał źródłowy z epoki?
  5. Czy eksterminacja Polaków inspirowana przez szowinizm zachodnioukraiński (Wołyń i Malopolska Wschodnia) i nowo-litewski (Ponary, Świeciany i in.) będzie nazywana zgodnie z prawdą ludobójstwem i nie będzie relatywizowana?

Przeczytaj także:

Poseł Winnicki złoży w Sejmie interpelację w sprawie Targalskiego

Robert Winnicki interpeluje ws. kresowych motywów w paszportach

Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jazmig
    jazmig :

    Pisowska podstawa programowa ma za zadnie usunięcia pojęcia ludobójstwa banderowskiego na Wołyniu z pamięci Polaków. Dlatego wprowadzono pojęcie konflików polsko-ukraińskich, których w ogóle nie było. Te konflikty wymyślają banderowcy, aby uzasadnić zbrodnie swoich ojców i dziadków, a banderowski PiS planuje te kłamstwa wtłaczać do głów uczniom w szkołach.

    • tomahawk
      tomahawk :

      @jazmig Nie zgadzam się z Panem. Konflikt polsko-ukraiński to fakt, przypomnę, że walczyliśmy z Ukraińcami o Lwów, zdradziliśmy ich w Rydze, a na tej części Ukrainy, która należała do Polski Ukraińcy byli traktowani jako obywatele gorszej kategorii. Nie zapominajmy, że część Ukraińców prowadziła działalność wrogą Polsce pod patronatem ZSRR. Nic dziwnego, że w czasie II wojny światowej sprzymierzyli się z jedyną opcją, która dawała im szansę na własne państwo.
      Nie można pod żadnym pozorem usprawiedliwiać ludobójstwa na Polakach, ale należy szczerze przyznać, że tak całkiem bez winy też nie byliśmy.
      Według mnie, należy nazywać rzecz po imieniu – ludobójstwo na Polakach i wroga postawa Ukraińców wobec Polski miała miejsce – to fakt historyczny. Była podyktowana między innymi wcześniejszymi działaniami naszego państwa wobec Ukraińców oraz ich chęcią do posiadania własnego państwa (co mogło im zapewnić jedynie współdziałanie z III Rzeszą). To również jest fakt historyczny.
      O PiSie można powiedzieć wiele złych rzeczy, ale nie to, że jest banderowski.