W Żytomierzu w wieku 92 lat zmarł Franciszek Brzezicki – założyciel polskiej podziemnej, antyniemieckiej organizacji w czasie II wojny światowej, więzień niemieckich obozów i sowieckich łagrów, a także działacz Związku Polaków na Ukrainie.

O śmierci Franciszka Brzezickiego poinformował w poniedziałek dwutygodnik „Kurier Galicyjski”. Polski działacz zmarł w ubiegły piątek w Żytomierzu. Pochowany został w sobotę, w asyście żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy. Miał 92 lata.

Lokalni liderzy ZPU przypomnieli, że był on jednym z założycieli i aktywnych członków Żytomierskiego Obwodowego Związku Polaków na Ukrainie.

– Franciszek Brzezicki pozostanie wśród nas jako Polak Niezłomny, wzór do naśladowania dla naszych dzieci i wnuków – napisała prezes Związku, Wiktoria Laskowska-Szczur.

Brzezicki, jak przypomniał „Kurier Galicyjski”, urodził się w polskiej rodzinie w Żytomierzu w 1924 r. Jego ojciec został rozstrzelany podczas Wielkiego Terroru w latach 1937-38, a matka została wywieziona na Syberię.

Z kolei mając 16 lat, po niemieckiej okupacji Wołynia, wspólnie z kolegami założył polską podziemną młodzieżową antyniemiecką organizację. – Dwa lata później został aresztowany przez Niemców i wywieziony do obozów koncentracyjnych (i był więziony) na terenie Polski i Czech – czytamy na łamach dwutygodnika. Franciszek Brzezicki był m.in. więźniem obozów Gross Rosen i Majdanka. W tym drugim był członkiem obozowej komórki AK. Gdy alianci wyzwolili obóz w czeskich Litomierzycach, gdzie później przebywał, nie zdecydował się na wyjazd na Zachód. Wrócił na Kresy, wówczas będące częścią sowieckiej Ukrainy. Tam został aresztowany i zesłany na Syberię.

W 2002 roku Brzezicki uczestniczył w uroczystości przekazania delegacji z Żytomierza urny z prochami ofiar niemieckiego obozu zagłady na Majdanku.

„Kurier Galicyjski” / PAP / dzieje.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply