W Paryżu w piątek gościli dwaj kandydaci na prezydenta Ukrainy: Wołodymyr Zełenski i urzędujący prezydent Petro Poroszenko. Obaj spotkali się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Poroszenko wcześniej spotkał się w Berlinie z kanclerz Angelą Merkel.
W piątek prezydent Francji Emmanuel Macron przyjął w Pałacu Elizejskim Wołodymyra Zełenskiego, showmana, zwycięzcę I tury wyborów prezydenckich na Ukrainie i, jak wskazują ostatnie sondaże, obecnie zdecydowany faworyt II tury.
Według francuskich mediów, Paryż chce dowiedzieć się więcej o poglądach Zełenskiego i stąd propozycja spotkania, wystosowana przez jego sztab, została przyjęta.
Dzieląc się swoimi wrażeniami po spotkani z prezydentem Francji Zełesnki powiedział, że odbyło się ono w przyjacielskiej atmosferze, a rozmawiano o „sprawach ważnych dla Ukrainy”.
– Była bardzo fajna, ciepła atmosfera. Zobaczyłem przed sobą prawdziwego lidera zjednoczonej Europy – powiedział showman kandydujący na urząd prezydenta Ukrainy. Dodał, że rozmowy dotyczy spraw ważnych dla społeczeństwa ukraińskiego, w szczególności zakończenia wojny w Donbasie.
Służba prasowa Pałacu Elizejskiego poinformowała, że nie będzie żadnego oficjalnego komentarza po spotkaniu Macrona z Zełenskim. Według nieoficjalnych informacji, to ukraińscy politycy zwrócili się do Paryża z prośbami i możliwość spotkania z Macronem. Przystano na to z uwagi na „znaczenie Ukrainy dla Europy”.
Tego samego dnia w Paryżu gościł również urzędujący prezydent Ukrainy i rywal Zełenskiego, Petro Poroszenko. Wcześniej w piątek złożył wizytę w Berlinie, gdzie spotkał się z nową szefową CDU, Annagret Kramp-Karrenbauer, z którą rozmawiał o sprawach Donbasu i Krymu, a następnie z przedstawicielami partii Sojusz90/Zieloni i kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Według Poroszenki, rozmowy z Merkel dotyczyły „strategicznego partnerstwa” między Kijowem i Berlinem, a także spraw dotyczących Donbasu (w tym wielkanocnego zawieszenia broni od 18 kwietnia). Ukraiński prezydent dodaje, że kanclerz pochwaliła postępu w rozwoju demokracji na Ukrainie w kontekście ostatnich wyborów.
Podczas wspólnej konferencji prasowej Merkel była pytana, co powiedziałaby, gdyby ktoś stwierdził, że wspiera urzędującego prezydenta Ukrainy. Chodziło o to, że jak ujawniono wcześniej, zarówno Poroszenko, jak i Zełenski, zostaną przyjęci przez prezydenta Francji, podczas gdy kanclerz Niemiec chciała spotkać się tylko z Poroszenką. Merkel odparła, że zdecydowała się zaprosić „pana Prezydenta”.
– Jestem z nim w stałym kontakcie, niedawno spotkaliśmy się na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Spotykamy się regularnie, mamy stałą wymianę informacji. A czasem mamy wybory. Zdecydowałam się zaprosić go również dlatego, że dialog z nim jest dla mnie bardzo ważny – powiedziała kanclerz Niemiec.
Z Berlina Poroszenko udał się do Paryża na spotkanie z Macronem. Rozmowy dotyczyły, według oficjalnych relacji strony ukraińskiej, kwestii Donbasu i planowanych uzgodnień odnośnie rozejmu wielkanocnego, a także uwolnienia przez Rosję ukraińskich marynarzy.
Zobacz: Poroszenko o napięciach w relacjach z Polską i Węgrami: ręce Rosji są tu oczywiste
Zełenski spotkał się z Macronem o godz. 15:00. Poroszenko – trzy godziny później.
Przeczytaj: Portal ścigający „wrogów Ukrainy” chce sprawdzenia czy rosyjskie służby finansowały kampanię Zełenskiego
Unian / twitter / Kresy.pl
Jezdzi banderowska rodzina PIS z czapka po Europie hehehe, daj grosika… A to gl. sojusznik Kaczynskiego i jego teczowych kumpli- Misiewicz itd.. Tak Pornoszenko jak i Kaczynski licza dni do rozliczen za swoje zbrodnie (Majdan, Odessa, Donbas itd.)
Żaden z kandydatów nie zahaczył o Warszawę ,nadzieje na nieco inny kurs Zeleńskiego w stosunku do sąsiadów wydają się płonne.
z dedykacją dla patroszenki:
https://www.youtube.com/watch?v=PZ83QIW_vSY
żegnaj ;(
Popłakałem się z radości…