W niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał telefonicznie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. W rozmowie omówiono możliwe dodatkowe sankcje wobec Rosji. Zełenski oświadczył, że jest zadowolony ze zmiany stanowiska Niemiec wobec Kijowa. “Cieszę się, że ostatnio stanowisko Niemiec zmienia się na korzyść Ukrainy” – powiedział.

Rozmawiałem dziś z niemieckim kanclerzem Olafem Scholzem o tym, jak pociągać do odpowiedzialności wszystkich winnych zbrodni wojennych. Także o możliwym zaostrzeniu sankcji wobec Rosji i przekonaniu strony rosyjskiej do szukania pokoju – oświadczył Zełenski, cytowany przez agencję Reuters.

“Cieszę się, że ostatnio stanowisko Niemiec zmienia się na korzyść Ukrainy. I uważam to za absolutnie logiczne, ponieważ większość Niemców popiera tę politykę. Jestem im wdzięczny. I oczekuję, że wszystko, co uzgodniliśmy, zostanie zrealizowane. To bardzo ważne” – stwierdził Zełenski.

Jak podawaliśmy, minister obrony Niemiec oświadczyła w sobotę, że dostawy broni na Ukrainę z magazynów Bundeswehry są praktycznie niemożliwe. Polityk SPD powiedziała, że przyszłe dostawy sprzętu wojskowego na Ukrainę musiałyby być realizowane bezpośrednio przez przemysł zbrojeniowy. Christine Lambrecht stwierdziła, że niemiecka armia musi zachować zdolność do zapewnienia obrony narodowej i sojuszniczej

Informowaliśmy, że Niemiecki koncern Rheinmetall jeszcze w tym roku mógłby dostarczyć na Ukrainę 35 transporterów opancerzonych Marder. Ukraińcy chcą kupić bojowe wozy piechoty bezpośrednio u niemieckiego producenta.

Początkowo Rheinmetall proponował niemieckim siłom zbrojnym natychmiastowe przekazanie na Ukrainę tych sprawnych Marderów, które już są w ich dyspozycji, a następnie odebranie gotowego sprzętu od producenta. Jednak niemieckie Ministerstwo Obrony sprzeciwiło się temu. Jednocześnie nie oceniono stanu bojowych wozów piechoty oraz konieczności ich przeglądu i konserwacji. Podawaliśmy, że Niemcy odmówiły takiej prośbie ze strony władz Ukrainy, tłumacząc, że obniżyłoby to ich własny potencjał.

Zobacz także: „Dziwna bezczynność Olafa Scholza” – niemieckie media o dostawach broni dla Ukrainy

Władze Niemiec w pierwszym etapie wojny rosyjsko-ukraińskiej wzbraniały się przed wysyłaniem Ukraińcom uzbrojenia. Powoływały się na swoją długo praktykowaną zasadę nie wysyłania broni do państw toczących wojnę. Spowodowało to silną krytykę na Ukrainie, w Unii Europejskiej, ale też w samych Niemczech. Oficjalnie Berlin zmienił pod jej wpływem swoje stanowisko.

Przypomnijmy, że Niemcy zatwierdziły na początku kwietnia dostawę na Ukrainę kilkudziesięciu bojowych wozów piechoty (BWP), które pierwotnie należały do byłej Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Chodzi o 56 pojazdów typu BWP-1.

Zobacz także: Wicekanclerz Niemiec: Nie możemy podjąć kroku, który mógłby uczynić z Niemiec cel ataku Rosji

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W ostatnim czasie w niektórych niemieckich miastach odbyły się prorosyjskie manifestacje. Demonstracje miały miejsce m.in. w Berlinie, Stuttgarcie, Frankfurcie i Hanowerze. “Wielu uczestników to ślepo oddani zwolennicy Putina. Demonstranci we Frankfurcie zaprzeczali zbrodniom wojennym, dokonywanym przez Rosję na Ukrainie. Byli zdania, że to ‘inscenizacje Ukrainy’, która nie jest niepodległym krajem” – pisał Bild.

Zobacz także: Niemcy: Ruszają śledztwa wobec uczestników prorosyjskiej manifestacji

reuters.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply