Zbigniew Rau zastąpił Jacka Czaputowicza na stanowisku Ministra Spraw Zagranicznych – poinformował PAP. Rau jest profesorem nauk prawnych z Łodzi, byłym senatorem i wojewodą łódzkim. Przed nominacją piastował funkcję posła i przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych.

Jak poinformowała w czwartek Polska Agencja Prasowa, profesor nauk prawnych i były wojewoda łódzki Zbigniew Rau zastąpił Jacka Czaputowicza na stanowisku Ministra Spraw Zagranicznych.

“Zaproponowaliśmy tę funkcję już jakiś czas temu, w ślad za oświadczeniem pana ministra Jacka Czaputowicza o rezygnacji, panu przewodniczącemu komisji spraw zagranicznych w Sejmie Zbigniewowi Rauowi” – poinformował na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Decyzja miała być konsultowana z prezydentem Dudą.

Tuż przed ogłoszeniem wyborów Rau przekonywał, że ministerstwo będzie kontynuować swoją politykę. “To na pewno będzie kontynuacja, nie można teraz zmieniać polityki zagranicznej, bo zgodnie z naszą konstytucją to przecież premier w porozumieniu z prezydentem ją wyznacza, nic się tutaj nie może zmienić” – informował.

Nowy minister jest także zwolennikiem prowadzonej przez Polskę polityki względem Białorusi. “Nasza polityka zagraniczna jest na właściwym kursie, potwierdza to nasza dynamiczna reakcja na wydarzenia na Białorusi, zdolność mobilizacji najważniejszych podmiotów UE – nasze geopolityczne know-how zostało raz jeszcze potwierdzone w kwestii Białorusi. Teraz trzeba tego dopilnować” – dodał.

Jacek Czaputowicz podał się w czwartek do dymisji ze stanowiska ministra spraw zagranicznych. Decyzja nie zaskoczyła komentatorów.

W informacji Ministerstwa Spraw Zagranicznych o rezygnacji jego kierownika napisano – “Minister wcześniej stwierdził, że po wyborach prezydenckich jest dobry moment na zmianę na czele polskiej dyplomacji oraz wyraził przekonanie, że jego następca będzie kontynuował dotychczasową linię i sprzyjał dalszemu umocnieniu pozycji Polski na arenie międzynarodowej” – zacytował portal Onet. Czaputowicz zapowiadał ustąpienie jeszcze w lipcu. Uznał, że po wyborach prezydenckich nadeszła do tego dobra okazja.

Czaputowicz objął resort styczniu 2018 r. po Witoldzie Waszczykowskim, po tym gdy Mateusz Morawiecki zastąpił na stanowisku premiera Beatę Szydło. Wielu komentatorów uznawało, że jego pozycja była bardzo słaba i nie pozwalała na wpływanie w istotny sposób na kurs polityki zagranicznej Polski. Według wielu minister nie miał nawet wpływu na kształt kadrowy podległego sobie resortu i jego służb. Jako przedstawiciel polskiej dyplomacji podążał w kierunku pełnego popierania polityki USA.

Kresy.pl/PAP

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply