Areszt śledczy przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, które w latach 1945-1956 było centralnym więzieniem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, stanie się obiektem muzealnym.
Rzecznik prasowy Ministerstwa Sprawiedliwości Sebastian Kaleta poinformował, że areszt na ul. Rakowieckiej zostanie ostatecznie zamknięty w ciągu “kilku lat”. Zachodzi więc konieczność przeniesienia około 850 aresztowanych pozostających na Rakowieckiej do dyspozycji Prokuratur Apelacyjnej w Warszawie, Wojskowej Prokuratury Okręgowej i Garnizonowej w Warszawie oraz Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Po opróżnieniu mokotowskiego aresztu urządzone zostanie w nim Muzeum Żołnierzy Wyklętych. W latach 1945-1956 więziono w nim bowiem właśnie więźniów politycznych, w tym wielu żołnierzy podziemia antykomunistycznego. Na terenie aresztu wykonano w tym czasie około 350 wyroków śmierci.
polsatnews.pl/kresy.pl
Bardzo dobrze, ze podjeto taka decyzje. To jest swiete miejsce, zroszone krwia najlepszych.
A, gdzie na ma w Polsce ziemi nasączonej krwią Polaków ? Muzeów, kościołów u nas dostatek, po co następne ? Zamiast skupiać na budowaniu się Polski, jednoczeniu Polaków, ten obiekt na pewno w tym nie pomoże. Wyklęci mają swoich zwolenników i przeciwników, wiadomo dlaczego. Ja skłonny jestem uznać ich za bohaterów, bo kogoś w końcu na tych pomnikach musimy mieć, a ostatnio zrzuciliśmy wszystkich, których mieliśmy przez ostatnie 60 lat. Polacy są chwiejni jak chorągiewki, w zależności jaka opcja polityczna rządzi, natychmiast następuje degradacja poprzednich wartości. Kiedyś mieliśmy to co wiele lat, przy zmianie ustroju, obecnie wystarczą nowe wybory i Polak ma zupełnie odmienne zdanie. Pracy, zgody, dobrobytu, którego nigdy nie mieliśmy, a nie muzeów nam potrzeba.
Bez argumentów ad absurdum dobry człowieku. Na szczęście na każdym metrze Polski nie ma miejsc egzekucji Polaków, żebyś mógł tak napisać. Polska potrzebuje sprawiedliwości bo na fałszu i podłości nic się nie zbuduje. Żołnierzy wyklętych na prawdę wyklęto. Żeby budować trzeba najpierw zamknąć im symbolicznie oczy i wykonać gest Antygony. Tylko dla wieprzów koryto jest ważniejsze od własnej tożsamości.
100% racji! PO już ufundowało nam politykę “ciepłej wody w kranie”. Dobrobyt nie jest najważniejszy. Bez tożsamości będziemy tylko “Lemingami”. A żołnierze wyklęci nie są aż tak kontrowersyjni. Po wylaniu przez władze PRLu na Nich pomyj dziś udało się większość tego szamba zmyć i zostały tylko nieliczne “białe plamy” jednak nie znaleziono żadnych ewidentnych działań haniebnych.
PS do KROK “dobrobytu, którego nigdy nie mieliśmy” nie mieliśmy dobrobytu? a skąd przysłowie “za króla sasa jedz pij i popuszczaj pasa”