Wierzymy, że Chiny nie staną się wspólnikiem Rosji… współsprawcami mordowania ludności cywilnej… Jeśli ktoś ma zamiar być wspólnikiem w tym procederze, to wcześniej czy później trzeba będzie wziąć za to odpowiedzialność – powiedział szef ukraińskiej rady bezpieczeństwa.

W przyszłym tygodniu prezydent Chin, Xi Jinping, złoży oficjalną wizytę w Rosji. Poinformowało o tym w piątek chińskie ministerstwo spraw zagranicznych. Wizytę zaplanowano w dniach 20-22 marca br.

Będzie to pierwsza wizyta Xi w Rosji od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. Z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem, spotkał się we wrześniu ub. roku podczas szczytu w Samarkandzie w Uzbekistanie. Będzie to też pierwsza podróż Xi po wyborze na trzecią kadencję przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej.

Chińskie MSZ podało, że wizyta odbędzie się na zaproszenie Władimira Putina. Nie podano żadnych szczegółów dotyczących spotkania obu przywódców.

Kreml poinformował, że Putin i Xi mają omówić kwestie dotyczące dalszej współpracy rosyjsko-chińskiej. Zapowiedziano też podpisanie „ważnych dokumentów dwustronnych”, bez podania bliższych informacji.

Dodajmy, że tego samego dnia, gdy oficjalnie poinformowano o wizycie przywódcy Chin w Rosji, Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał międzynarodowy nakaz aresztowania Władimira Putina. Śledczy pracowali nad dowodami przeciwko rosyjskiemu przywódcy przez ponad rok. Putin został oskarżony o „odpowiedzialność za zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie”. Nakaz aresztowania wydano w związku z podejrzeniem uprowadzenia i wywiezienia z podbitych obszarów ukraińskich dzieci w głąb Rosji.

Sprawę skomentował w tym kontekście sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, Ołeksij Daniłow. W wywiadzie dla „Radia Swoboda” przyznał, że Rosjanie mają nadzieję, że Chiny im pomogą, co z kolei jest niezrozumiałe dla Kijowa.

„Chiny to wielki kraj, który ma własną ścieżkę rozwoju. A jeśli będzie połączenie tych rzeczni, to trzeba mieć świadomość, jak powinien na to zareagować świat” – powiedział Daniłow. Podkreślił też, że Kijów wierzy, iż Chiny nie staną się „wspólnikiem Rosji”.

„Ponieważ te kraje, które wspólnie z Rosją zaczynają brać udział w tych rzeczach, są współsprawcami mordowania ludności cywilnej” – oświadczył. Dodał, że w „gorącej fazie wojny” Putin „zabił 500 naszych dzieci”. Nazwał też przywódcę Rosji „współczesnym Hitlerem i faszystą”, który wydał rozkaz zabijania dzieci.

„Jeśli ktoś ma zamiar być wspólnikiem w tym procederze, to musimy mieć na uwadze, że wcześniej czy później za to wszystko trzeba będzie wziąć odpowiedzialność” – podkreślił.

Później, Daniłow powiedział, że wizyta Xi w Rosji będzie dla Chin niełatwą sytuacją, w związku z wydaniem przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze nakazu aresztowania Putina. „To niełatwa sytuacja – [spotkać się – red.] z człowiekiem, którego Międzynarodowy Trybunał Karny podejrzewa o przestępstwa wobec ukraińskich dzieci” – powiedział. Uważa, że nie ma tu znaczenia fakt, iż ani Chiny, ani Rosja, nie są stronami Rzymskiego Statut MTK.

Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego twierdzi jednocześnie, że prezydent Rosji ponosi odpowiedzialność za zabicie 500 niewinnych dzieci. „Putin to seryjny zabójca, maniak… który zabija powtórnie i czerpie z tego przyjemność” – dodał.

W czwartek miała miejsce rozmowa szefów dyplomacji Chin i Ukrainy, Qin Ganga i Dmytro Kułeby. Po tej rozmowie Qin oświadczył, że Chiny są zaniepokojone eskalacją wojny na Ukrainie i mają nadzieję, że Moskwa i Kijów przeprowadzą rozmowy pokojowe.

Dodajmy, że jak podał w poniedziałek amerykański dziennik Wall Street Journal przywódca Chin planuje rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, co byłoby pierwszym spotkaniem obu przywódców od momentu rozpoczęcia przez Rosję inwazji na Ukrainę w ubiegłym roku. Spotkanie może odbyć się w przyszłym tygodniu, po wizycie Xi w Moskwie.

Przeczytaj: USA wzywają do rozmowy Xi-Zełenski

Zaledwie dzień po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę, Xi Jinping podkreślił, że konflikty interesów powinny być rozwiązywane z poszanowaniem suwerenności i integralności terytorialnej wszystkich państw, co odnoszono wówczas do Ukrainy. Z drugiej strony Pekin nie przyjął, ani nie poparł żadnych sankcji przeciwko Rosji oraz zwiększył wymianę handlową, szczególnie skup rosyjskiej ropy po okazyjnej cenie.

Chińscy politycy, a szczególnie media, od miesięcy obciążają też winą za wybuch konfliktu USA, twierdząc, że Waszyngton dążył do rozszerzenia swoich wpływów na miękkim podbrzuszu Rosji za pomocą Ukrainy. Jednocześnie jednak Chińczycy nie zdecydowali się na udzielanie wysiłkowi zbrojnemu Rosjan wsparcia materiałowego, finansowanego, czy tym bardziej operacyjnego.

Zobacz także: Blinken: Chiny rozważają przekazanie Rosji broni i amunicji

cnbc.com / radiosvoboda.org / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply