90. rocznica obrony Lwowa

Dziś przypada 90. rocznica zakończenia obrony Lwowa. W okresie walk o Lwów regularne oddziały ukraińskich strzelców siczowych zostały skutecznie powstrzymane przez spontanicznie zorganizowane oddziały polskich gimnazjalistów – nazwanych później Orlętami Lwowskimi.

W sumie w walkach brało udział prawie półtora tysiąca młodocianych obrońców, z których najmłodszy miał dziewięć lat.
Polacy, którzy stanowili 60 procent ludności miasta, bronili się przed mniejszością ukraińską, dążącą do utworzenia własnego państwa.
Obecnie we Lwowie rocznicy obrony miasta praktycznie nie obchodzi się. Jedynie 1 listopada Ukraińcy organizują wspomnienie proklamowania niepodległej Ukrainy. Konsul Generalny RP we Lwowie Wiesław Osuchowski uważa, że jest to zakłamywanie historii. Jego zdaniem to ograniczanie prawa do pamięci, a tego nie należy rezygnować jedynie w imię poprawności politycznej.
Mimo trudności stwarzanych przez Ukraińców w upamiętnianiu tej rocznicy, Polacy pamiętają o bohaterskiej postawie młodych obrońców polskości. Pani Anna – Polka mieszkająca we Lwowie – tłumaczy dlaczego. Wspomina, że to polskie dzieci broniły szkół, kościołów, swoich rodziców. Podkreśla, że o tym nie wolno zapomnieć. Z kolei prezes Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie Jan Franczuk ubolewa nad tym, że Polacy nie mogą godnie uczcić tak ważnej dla nich rocznicy.
Ponieważ rocznica obrony miasta zbiegła się z ingresem arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego do lwowskiej archikatedry, polskie uroczystości odbędą się jutro. Jednak zgodnie z tradycją, na cmentarzu Orląt Lwowskich odbędzie się jedynie spotkanie harcerzy i nabożeństwo w intencji poległych w walkach Polaków.

IAR / mb