Według Komsomolskiej Prawdy na Białorusi około 100 tysięcy pracowników nie ma żadnego zajęcia. Światowy kryzys ekonomiczny spowodował, że wiele białoruskich przedsiębiorstw musiało ograniczyć produkcję.

Surowe zalecenia prezydenta Aleksandra Łukaszenki, aby nie zwalniać nikogo z pracy, powodują skracanie tygodnia pracy nawet do trzech dni i przymusowe urlopy.

„Komsomolskaja Prawda” twierdzi, że w ostatnim czasie około 100 tysięcy Białorusinów straciło pracę. 51 tysięcy osób przebywa na przymusowych urlopach, a 11 tysięcy pracowników nie otrzymuje pensji. W kolejce po jakąkolwiek pracę czeka w biurach pośrednictwa 44 tysiące bezrobotnych.

W niespełna 9 milionowym państwie oficjalna stopa bezrobocia wynosi kilka procent. Nieoficjalne dane wskazują na znaczny wzrost liczby bezrobotnych a eksperci przewidują, że sztucznie utrzymywane miejsca pracy prędzej czy później trzeba będzie zlikwidować.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply