Niemiecki Federalny Urząd Ochrony Konstytucji ocenia, że zagrożenie islamistycznymi atakami terrorystycznymi w Niemczech jest obecnie znacznie wyższe niż w poprzednich latach.
Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) zwraca uwagę na wzrost zagrożenia dżihadyzmem w Niemczech. Powodem jest m.in. kolejna odsłona izraelsko-palestyńskiego konfliktu w Strefie Gazy. “Zagrożenie atakami ze strony dżihadystów od dłuższego czasu nie było tak wysokie” – przekazał we wtorkowej rozmowie z niemiecką agencją DPA szef BfV Thomas Haldenwang.
Szef niemieckiego kontrwywiadu podkreślił, że służby bezpieczeństwa pracują coraz intensywniej, przetwarzając istotne informacje.
Jako przyczyny obecnego zagrożenia terroryzmem wskazał m.in. przejęcie władzy w Afganistanie przez talibów, wzmocnienie radykalnej organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie Prowincji Chorasan (PI-Ch), oraz kolejną odsłonę izraelsko-palestyńskiego konfliktu w Strefie Gazy.
“Niemcy są bardziej w centrum uwagi dżihadystów niż inne państwa europejskie, ponieważ nasz kraj, wraz z USA, jest uważany za jednego z najważniejszych sprzymierzeńców Izraela” – ostrzegł Haldenwang.
Przeczytaj: Islamiści znów protestowali w Niemczech. Domagają się kalifatu
Zobacz: Czeska policja w stanie najwyższej gotowości ze względu na zagrożenie atakiem terrorystycznym
Niemiecki Federalny Urząd Ochrony Konstytucji wskazuje, że zwolennicy Państwa Islamskiego Prowincji Chorasan pochodzą głównie z Azji Centralnej. To Afgańczycy, Uzbecy i Tadżykowie, a także osoby mające powiązania z Kaukazem Północnym.
Haldenwang zwraca uwagę, że wielu spośród nich to doświadczeni bojownicy, a czynnikiem jednoczącym może być także język rosyjski, którym wszyscy z nich biegle się posługują.
“PI-Ch dąży do rozszerzenia strefy wpływów daleko poza swój region, także w Europie Zachodniej” – ocenia szef niemieckiego kontrwywiadu.
Niedawno zmarł policjant dźgnięty nożem przez imigranta w niemieckim Mannheim. Funkcjonariusz interweniował podczas ataku Afgańczyka na aktywistę sprzeciwiającego się islamizacji Niemiec. Napastnikiem był 25-latek z Afganistanu, który przybył do Niemiec w 2014 roku. Został postrzelony przez policję. Do zdarzenia doszło podczas wiecu zorganizowanego przez krytyczny wobec islamu ruch Pax Europa.
W kwietniu niemiecka prasa zwracała uwagę, że masowa imigracja ma negatywny wpływ na “liberalny model społeczeństwa w Europie”. Wcześniej niemieckie gazety alarmowały, że w Niemczech rozwinęło się islamistyczne społeczeństwo równoległe.
Przypomnijmy, że coraz więcej niemieckich uczniów chce przejść na islam, “aby nie być już outsiderami w szkole”. Powodem jest coraz większa liczba muzułmańskich dzieci w szkołach w Niemczech.
Czytaj: “Nie ma szans na integrację” – niemieckie gminy przeciążone napływem migrantów
Zobacz także: Cudzoziemcy stanowili w Niemczech ponad 40 proc. podejrzanych o dokonanie przestępstw. “Migracja siłą napędową przestępczości”
dw.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!