Erdogan zapowiada bardziej zdecydowane kroki w Syrii. Ofensywa sił rządowych na południu Idlib

Strona turecka poinformowała, że w Syrii poległ kolejny turecki żołnierz. W sobotę wieczorem syryjskie oddziały rządowe, przy wsparciu rosyjskiego lotnictwa, przystąpiły do ofensywnej operacji w południowo-wschodniej części prowincji Idlib. Prezydent Turcji wcześniej zapowiedział podjęcie bardziej zdecydowanych kroków w Syrii.

W sobotę w Syrii zginął turecki żołnierz. Według tureckich mediów, zabity był czołgistą pochodzącym z prowincji Gaziantep w południowo-wschodniej Turcji i poległ w wyniku eksplozji bomby, którą miały zrzuci w rejonie Idlib syryjskie siły rządowe. Władze Gaziantep wydały komunikat w tej sprawie.

Tego samego dnia prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan podczas uroczystej ceremonii w Izmirze powiedział, że rozmawiał z przywódcami Rosji, Niemiec i Francji. Efektem tych rozmów, jak poinformował, jest stworzenie specjalnej „mapy drogowej” dotyczącej sytuacji w Idlib, gdzie w związku z trwającą ofensywą syryjskich sił rządowych, wspieranych przez Rosję i prowadzonymi bombardowaniami ma miejsce katastrofa humanitarna. Rejon Idlib to ostatni duży bastion islamistycznych bojówkarzy, wspieranych z kolei przez Turcję.

– Podejmiemy bardziej zdecydowane i zdeterminowane kroki – zapowiedział prezydent Turcji. Zaznaczył, że jego kraj będzie dalej działał dalej, bez cofania się i z nadzieją osiągnięcia stabilizacji w regionie. Dodał, że „wszelkie walki, których dziś unikamy w Syrii, Libii, w regionie śródziemnomorskim i naszym, ogólnie, powrócą do nas z większa mocą jutra”.

Erdogan powiedział też, że planuje zorganizować szczyt ws. Idlib z udziałem prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanlcerz Niemiec Angeli Merkel i rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Dodał, że w piątkowej rozmowie z Putinem wyraźnie wyraził determinację Turcji ws. sytuacji w Syrii i Idlib.

Czytaj także: Turcy chcą negocjować z Rosją

Według strony tureckiej, w wyniku syryjskiej ofensywy już blisko milion mieszkańców prowincji Idlib uciekło przed walkami w stronę granicy z Turcją. Media tureckie podają też, że w tym miesiącu, w wyniku trzech ataków sił rządowych, zginęło już 15 tureckich żołnierzy.

W związku z groźbami ze strony Turcji, syryjska armia ostrzegła, że jej obrona przeciwlotnicza zestrzeli każdy samolot, jaki naruszy przestrzeń powietrzną Syrii. Wcześniej w sieci pojawiło się nagranie, mające przedstawiać tureckich żołnierzy i islamistycznych bojówkarzy próbujących zestrzelić rosyjski samolot wojskowy. Zdaniem części komentatorów, chciano wykorzystać do tego amerykański system przeciwlotniczy Stinger.

W sobotę rano rosyjskie lotnictwo zbombardowało cele w zachodniej części prowincji Aleppo, m.in. w rejonie Atarib, a także w południowej części prowincji Idlib, gdzie ranne miało zostać dziecko.

Wieczorem tego samego dnia na południu Idlib ostrzał artyleryjski prowadziły też oddziały armii syryjskiej. Do akcji miało też włączyć się rosyjskie lotnictwo. Jak poinformowano, ma to być związane z rozpoczęciem przez siły rządowe nowej ofensywnej operacji lądowej w rejonie Idlib. Według wstępnych doniesień opublikowanych m.in. przez portal Al-Masdar News, oddziały syryjskie, wspierane przez artylerię i rosyjskie lotnictwo, zaatakowały pozycje islamistów na dużym wzgórzu-tellu Al-Nar, koło miasta Kafr Sijnah w południowo-wschodniej części prowincji Idlib. Natarcie prawdopodobnie ma na celu zajęcie południowo-wschodnich stoków góry Al-Zawija, by uzyskać kontrolę nad przebiegającym w tym rejonie odcinkiem autostrady M-4, łączącej Aleppo z Latakią.

Strona syryjska twierdzi, że w czwartek odparła natarcie islamistycznych bojowników, wspieranych przez tureckie wojsko, w rejonie wioski Najrab, zadając im dotkliwą porażkę.

Serwis Al-Masdar News podaje, że w bitwie miało zginąć nawet ponad 100 „dżihadystów i wspieranych przez Turcję bojowników”, w tym także dwóch żołnierzy sił tureckich.

Czytaj także: Syria: islamiści wyparci z kilkudziesięciu miejscowości w prowincji Aleppo

almasdarnews.com / dailysabah.com / syria.liveuamap.com / Kresy.pl