Eksperci są zdania, że kształt karty wyborczej znów może wypaczyć wynik głosowania.

W najbliższych wyborach parlamentarnych otrzymamy zbroszurowaną kartę wyborczą ze stroną tytułową i spisem treści.

Państwowa Komisja Wyborcza przekonuje, że dodatkowe dwie karty przed listami kandydatów będą „automatyczną zaporą przed przypadkowym oddaniem głosu na pierwszy komitet“.

Intencja była szlachetna, ale wykonanie złe. Spis jest wykonany tą samą czcionką co listy, nie ma na nim żadnego graficznego wyróżnienia, choćby strzałki, która odsyłałaby na kolejne strony– mówi dr Adam Gendźwiłł z Uniwersytetu Warszawskiego.

Intuicyjnie wyczuwam, że spis treści będzie przeszkadzać, zamiast pomóc– wskazuje dr Jarosław flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

rp.pl/KRESY.PL

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply