Winnicki: Rosja jest egzystencjalnym zagrożeniem dla Polski

Rosja od 500 lat pozostaje egzystencjalnym zagrożeniem dla Polski – napisał na Twitterze Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego.

“Rosja od 500 lat pozostaje egzystencjalnym zagrożeniem dla Polski a Warszawa jest w moskiewskim ‘menu’ zaraz po Kijowie i Mińsku” – napisał w środę polityk Konfederacji.

Jak dodał, “nic się w tej sprawie nie zmieniło”, a ewentualny tryumf Putina na Ukrainie “bezpośrednio uderzy w polskie bezpieczeństwo”.

“Dlatego polityka polegająca na organizowaniu międzynarodowego wsparcia dla Ukrainy leży w żywotnym interesie Polski” – podkreślił Winnicki.

CZYTAJ TAKŻE: Grzegorz Braun chce zniesienia sankcji na Rosję i powrotu do “business as usual”

Jednocześnie prezes Ruchu Narodowego zauważył, że “jeszcze bardziej żywotnym i fundamentalnym interesem są nasze, polskie zdolności obronne”. Polityk zażądał w związku z tym “informacji i debaty nt. stanu naszej armii i ilości przekazywanego uzbrojenia”.

Jak informowaliśmy, w poniedziałek szef rządu Mateusz Morawiecki i wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak odwiedzili niedawno powołaną 18. Dywizję Zmechanizowaną im. gen. broni Tadeusza Buka w Siedlcach (woj. mazowieckie). W czasie konferencji prasowej Morawiecki określił zwiększenie siły polskiej armii i wzmocnienie obecności wojsk NATO na terytorium Polski „najwyższym, absolutnym priorytetem”. „Polacy powierzyli nam rządy w trudnym czasie – wojna na Ukrainie powoduje, że musimy zbroić się jeszcze szybciej. Dlatego w tym roku dokonamy bezprecedensowego wysiłku – 4 proc. do PKB na polskie wojsko” – oświadczył, cytowany przez portal WNP.

Przypomnijmy, że w czerwcu ub. roku minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapowiedział utworzenie dwóch kolejnych dywizji ogólnowojskowych Wojska Polskiego. „Docelowo wojsko posiadać będzie sześć związków taktycznych” – ogłosił Błaszczak – „z odpowiednim komponentem wsparcia i zabezpieczenia bojowego”.

„Na bazie obserwacji tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, potwierdziło się to, co rząd PiS i Zwierzchnik Sił Zbrojnych, pan prezydent Andrzej Duda, mówili już od dawna: Polska potrzebuje wojska licznego, dobrze wyposażonego, nowoczesnego i przede wszystkim zdolnego do samodzielnej obrony naszych granic” – podkreślił wówczas.

CZYTAJ TAKŻE: Rekordowa liczba odejść z wojska. Kilkanaście tys. żołnierzy w ciągu roku

Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. r2d2
    r2d2 :

    to wie każdy Polak, ruskie onuce to wrogowie wolnej Polski, kto twierdzi inaczej zaprzecza czterem rozbiorom Polski w których cztery razy uczestniczyły Ruskie onuce.
    Przypominam że Putas to człowiek z KGB która wywodzi się z NKWD które to zbrodnicze organizacje mordowały Polaków, Czechów, Słowaków, Rumunów, Ukraińców, Litwinów, Czeczenów ale też i samych ruskich. Ci debile tęsknią za Stalinem pomimo że ten zbrodniarz mordował ich bez litości. Ruscy tęskniący za mordercami to debile i tyle.

    https://kresy.pl/wydarzenia/stalin-pozostaje-dla-rosjan-najwybitniejsza-postacia-wszech-czasow/

  2. Kasper1
    Kasper1 :

    Winnicki próbuje zabłyszczeć opowiadając debilizmy i truizmy 🙂 Pewnie, że Rosja jest egzystencjalnym zagrożeniem dla Polski ale nie ma tu nic do rzeczy 500 lat historii tylko to, że Rosja jest potęgą militarną, jednym z dwóch nuklearnych supermocarstw świata oraz POTENCJALNYM przeciwnikiem NATO w EWENTUALNEJ, PRZYSZŁEJ wojnie (do której oby nigdy nie doszło). Za fakt szczególnego zagrożenia dla Polski ze strony Rosji możemy “podziękować” debilom z naszych “ELYT POLYTYCZNYCH” którzy od 32 lat (czyli od powstania współczesnej Rosji) “wyskakiwali przed szereg” w zgłaszaniu lub popieraniu wszystkich najbardziej kretyńskich i skazanych na klęskę przedsięwzięć (także antypolskich) byle tylko były one antyrosyjskie. Krótko przypomnę – brodaci opętańcy w Czeczenii którzy w latach 1996-1999 wprowadzili Szariat (ucinanie rąk, kamienowanie za cudzołóstwo itp.) oraz masowo porywali ludzi dla okupu, cieszyli się propagandowym poparciem naszych kretynów a przez krótki czas swoich rządów uzyskali takie “poparcie” Czeczenów, że 70% tych którzy w pierwszej wojnie czeczeńskiej walczyli przeciw Rosjanom, w 1999 roku przeszło na stronę wojsk federalnych (także klan Kadyrowów i inne z nim związane). Umysłowo niezrównoważony Saakaszwili który jako prezydent Gruzji w 2008 rozkazał armii gruzińskiej atak na Osetię Południową był przez nieżyjącego Kaczyńskiego i jego świtę broniony “jak niepodległość”. Nie zmieniło tego także to, że specjalna komisja UE razem z OBWE opracowała raport w którym Gruzję nazwała AGRESOREM w tej wojnie. Zresztą Duda i inni w myśl zasady Goebbelsa, że kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawdą do tej pory opowiadają kretynizmy o rosyjskim ataku na Gruzję. W 2004 roku, gdyby nie histeryczne poparcie kretynów z naszych “ELYT POLYTYCZNYCH” dla “pomarańczowego” pierwszego Majdanu kretynów nie doszłoby do wygranych przez Juszczenkę powtórnych wyborów i jego specjalnych “podziękowań” dla Polaków w postaci przyznania Banderze i Szuchewyczowi tytułów “Bohatera Ukrainy” oraz, w odpowiedzi na protest, słynnego stwierdzenia, że “Polacy nie będą pouczać Ukraińców na temat tego kto jest bohaterem a kto nie bo zamiast tego powinni sami zmierzyć się ze swoją historią”. Notabene decyzje Juszczenki dotyczące Bandery i Szuchewycza zostały anulowane przez najprzychylniejszego Polsce prezydenta Janukowycza. Ale oczywiście “Polak przed szkodą i po szkodzie głupi” a więc nasze debile histerycznie poparły kolejny Majdan w 2014 roku na którym przyszły “prezes państwa” posunął się do tego, że obok Tiahnyboka oraz Kliczki darł dziób banderowskim “chwała Ukrainie” (konkretnie dziób darł na wysokości cycków Tiahnyboka i rozporka Kliczki) 🙂 Niedługo potem “w podziękowaniu” neobanderowskie władze Ukrainy ogłosiły OUN-UPA bohaterami narodowowyzwoleńczej walki Ukrainy, przyznały jeszcze żyjącym UPA-wcom świadczenia kombatanckie przysługujące “bohaterom”, zakazały Polsce poszukiwań i ekshumacji ofiar bestialskiego ludobójstwa dokonanego przez swoich “bohaterów”, urządziły prowokację w Sahryniu, urządziły we Lwowie marsz pod hasłem “Lwów nie dla polskich panów”, na frontonie polskiej szkoły we Lwowie umieściły popiersie ludobójcy Szuchewycza, zażądały odbudowy i odnowienia pomników UPA w Polsce, w Hucie Pieniackiej postawiły tablicę “informacyjną” o Polakach mordujących Ukraińców i wyraziły wiele, wiele innych “podziękowań” naszym idiotom za poparcie. Jak więc widać debilizm “main streamu” naszych “polytyków” jest tak samo chroniczny jak nieuleczalny i lekarstwem na niego POWINNO być właśnie egzystencjalne zagrożenie ze strony Rosji ale jest ono (na szczęście) zarazem tylko POTENCJALNE 🙂

    • Roman1
      Roman1 :

      Można jeszcze dodać do poprzedniej wypowiedzi, że Rosja żyła z Ukrainą w zgodzie do puczu w 2014 roku, od którego zaczęły się na Ukrainie: gloryfikowanie banderowców, zbrojenie Ukrainy przez niemal wszystkie państwa NATO z wyraźnym ukierunkowaniem przeciwko Rosji, bezkarne zamordowanie prawie 50 Rosjan w Odessie oraz liczne prowokacje przeciwko Polsce i Polakom, które zdemoralizowane media i politycy w Polsce nazywali z góry “prowokacjami Putina”.