Jak informuje „The Washington Post”, przywódcy Chin chcą rozszerzyć pomoc dla Rosji bez narażania się przy tym na sankcje.

Według „The Washington Post”, Kreml przynajmniej dwa razy naciskał na władze w Pekinie, by wprowadzić „nowe formy ekonomicznego wsparcia”. Jeden z urzędników przyznał, że miało chodzić m.in. o wsparcie finansowe i technologiczne.

„Chiny wyraziły swoje stanowisko w sprawie sytuacji w Ukrainie i nielegalnych sankcji wobec Rosji” – przekazała osoba po stronie Pekinu, mająca bezpośrednią wiedzę o rozmowach z Moskwą.

 

„WaPo” zaznacza, że Chiny chcą przede wszystkim działać w jak najlepszym dla siebie interesie. Jak napidano, obecnie Chiny są w ciężkiej sytuacji, gdyż chciałyby wspierać Rosję, czyli swojego najważniejszego partnera strategicznego, a zarazem nie narażać się na zachodnie sankcje. Pekin rzekomo nie przewidział, że wojna na Ukrainie potrwa dłużej niż trzy miesiące.

W opinii chińskich i amerykańskich urzędnicy, na których powołuje się gazeta, prezydent Chin, Xi Jinping zlecił, by jego doradcy znaleźli sposób na na to, jak pomóc Rosji, ale bez naruszania czy narażania się na zachodnie sankcje.

„Chiny próbują zostać z Rosją, publicznie sygnalizować neutralność i jednocześnie nie chcą być zagrożeni finansowo” – ocenił amerykański urzędnik. Po rozpoczęciu agresji Rosji na Ukrainę, Chiny wzywały do zakończenia wojny. Jednocześnie stały na stanowisku, by na Rosję nie nakładano sankcji.

Wcześniej informowaliśmy, że pod koniec maja br. Sekretarz Stanu USA Antony Blinken opisał Chiny jako „najpoważniejsze długoterminowe wyzwanie dla porządku międzynarodowego”, nawet w kontekście wojny Rosji z Ukrainą.

Przeczytaj: Reuters: Chiny posłuchały ostrzeżeń USA i nie wspierają Rosji, ulga w Waszyngtonie

Czytaj także: Chiny i Rosja szybko odchodzą od dolara

WaPo / Interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply