W miejscowości Siedlec, powiat wolsztyński, doszło do niepokojącego odkrycia – co najmniej 50 źródeł materiałów radioaktywnych oraz prekursorów materiałów wybuchowych znaleziono w jednym z budynków jednorodzinnych. O znalezisku poinformowała lokalna policja, a na miejsce natychmiast skierowano specjalistyczne służby chemiczne i ekologiczne z Poznania oraz Leszna.
Materiały radioaktywne i wybuchowe zostały odkryte w godzinach porannych. Władze gminy Siedlec w wydanym komunikacie uspokoiły mieszkańców, informując, że nie zarządzono ewakuacji, a sytuacja jest pod kontrolą służb. “Na miejscu działania prowadzi Policja oraz Państwowa Straż Pożarna” – przekazano w komunikacie, dodając, że dalsze kroki zależą od wyników analiz specjalistów.
Po wstępnych analizach odkryto około 50 źródeł radioaktywnych materiałów oraz prekursorów materiałów wybuchowych – podkreślił mł. asp. Halasz. Choć skala zagrożenia nie jest jeszcze dokładnie znana, na miejsce wysłano kolejne zastępy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej (PSP), które mają za zadanie zidentyfikować materiały oraz ocenić ryzyko związane z ich obecnością.
Funkcjonariusze Policji oraz strażacy przeszukują teren budynku i posesji, na której odkryto substancje. Jak zaznaczył asp. szt. Wojciech Adamczyk z Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie, wstępne wyniki pomiarów potwierdzają radioaktywność materiałów. – Czujniki strażaków wykazały obecność substancji radioaktywnych, jednak ich poziom nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia – poinformował w rozmowie z polsatnews.pl.
Zabezpieczono niewielkie ilości niebezpiecznych substancji, które znaleziono zarówno w domu, jak i na terenie posesji. Służby kontynuują przeszukania, jednak jak dotąd nie dokonano żadnych zatrzymań w związku z tą sprawą.
CZYTAJ TAKŻE: Pierwsze ognisko ASF w Kujawsko-Pomorskiem. Wojewoda sugeruje sabotaż
Wobec odkrycia materiałów radioaktywnych i wybuchowych, na miejscu pracują grupy specjalistyczne z zakresu chemii i ekologii, które podejmują działania prewencyjne w celu zabezpieczenia substancji. Ze względu na potencjalne zagrożenie, służby prowadzą szczegółowe analizy, aby ocenić, czy znalezisko może wpłynąć na zdrowie mieszkańców oraz środowisko. Mimo iż poziom radioaktywności nie jest obecnie alarmujący, podjęto wszystkie niezbędne środki ostrożności.
Policja na razie nie zatrzymała żadnych osób w związku z odkryciem niebezpiecznych materiałów. Funkcjonariusze prowadzą intensywne śledztwo, a dalsze działania mają na celu ustalenie, w jaki sposób materiały te znalazły się w budynku oraz kto jest odpowiedzialny za ich posiadanie.
Kresy.pl / interia.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!