W Warszawie odbył się ponowny pochówek por. Jerzego Miatkowskiego ps. „Zawada”

– Jesteś i pozostaniesz dla nas wzorem wierności najwyższym wartościom. Dla przyszłych pokoleń będziesz przykładem niezłomnej postawy polskiego żołnierza, który stanął w obronie niepodległości i suwerenności naszej Ojczyzny – mówił biskup polowy Józef Guzdek, żegnając adiutanta „Zapory”. Por. Jerzy Miatkowski został stracony 7 marca 1949 r. razem z sześcioma towarzyszami broni. Po latach jego szczątki odnaleziono na powązkowskiej „Łączce”.

Pogrzeb por. Jerzego Miatkowskiego, żołnierza Armii Krajowej, uczestnika Powstania Warszawskiego, członka Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, adiutanta mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, którego doczesne szczątki zostały wydobyte w kwaterze „Ł” na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach rozpoczęły uroczystości w katedrze polowej w Warszawie. Z woli rodziny, ponowny pochówek odbył się poza Panteonem-Mauzoleum na „Łączce”, na starym Cmentarzu Powązkowskim.

W homilii bp Guzdek zauważył, że śp. por. Miatkowski do końca pozostał wierny „ewangelicznemu prawu miłości, które zobowiązuje do czynu”. – Miarą najwyższą miłości Ojczyzny jest przelewanie krwi i ofiara życia, którą składamy na ołtarzu wolności– powiedział. Bp Guzdek zaznaczył, że „żegnamy dziś rycerza wolności”. – Jesteś i pozostaniesz dla nas wzorem wierności najwyższym wartościom. Dla przyszłych pokoleń będziesz przykładem niezłomnej postawy polskiego żołnierza, który stanął w obronie niepodległości i suwerenności naszej Ojczyzny– powiedział.

Ceremonia była zwieńczeniem prac związanych z identyfikacją z imienia i nazwiska ofiar reżimu komunistycznego. – To ważna forma przywracania godności bohaterom, których władza komunistyczna usiłowała wymazać z kart polskiej historii– wskazał Wojciech Kolarski minister Kancelarii Prezydenta RP.

Jerzy Miatkowski (ur. 1923 r.) od najmłodszych lat brał udział w konspiracji. Działał w AK, walczył w Powstaniu Warszawskim, a po jego upadku trafił do niemieckiego obozu jenieckiego Stalag 344 Lamsdorf (Łambinowice), skąd później został ewakuowany nad Ren. Tu wraz z innymi więźniami został wyzwolony przez wojska amerykańskie. Po powrocie do kraju trafił do pododdziału podlegającego rozkazom „Zapory”. W lipcu 1946 Dekutowski mianował go swoim adiutantem. W 1947 r. Miatkowski zagrożony aresztowaniem, podjął próbę uceczki na Zachód. W wyniku prowokacji zorganizowanej przez funkcjonariuszy UB z Katowic uczestnicy ucieczki zostali aresztowani w punkcie kontaktowym w Nysie.

„Zawada” został skazany na karę śmierci, którą wykonano 7 marca 1949 r. Zginłą razem z sześcioma towarzyszami broni: swoim dowódcą mjr. Hieronimem Dekutowskim, Romanem Grońskim, Stanisławem Łukasikiem, Tadeuszem Pelakiem, Edmundem Tudrujem i Arkadiuszem Wasilewskim w więzieniu przy ul. Rakowieckiej. Jego zwłoki zostały wrzucone do kwatery zbiorowej na tzw. „Łączce”, na terenie Cmentarza Wojskowego na Powązkach.

pch24.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply